W maju informowaliśmy o tym, że od marca 2021 r. do listopada 2023 r. gang przerzucił z Białorusi do naszego kraju 3,5 tys. osób (m.in. z Syrii, Jemenu i Iraku), a jego założyciel 33-letni Syryjczyk sam zyskał na tym przestępstwie 1,67 mln euro. Cudzoziemcy następnie trafiali z naszego kraju do państw Europy Zachodniej.
W skład gangu wchodzą Polacy, Ukraińcy, Irakijczycy i Białorusini.
– Podejrzani organizowali tzw. Biuro podróży dla obywateli Jemenu, Iranu Syrii szlakiem białoruskim i bałkańskim. Prokurator ustalił 51 osób biorących udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Aktualnie śledztwo prowadzone jest przeciwko 36 podejrzanym, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i ułatwienia nielegalnego pobytu w Polsce – informuje prokuratura. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje lubelski wydział tej prokuratury.
Prokurator ustalił, iż osobą odpowiedzialną za organizowanie miejsca przekroczenia granicy, wynajem kurierów do transportu cudzoziemców do Niemiec oraz płatności był przebywający w Niemczech mężczyzna, przedstawiający się jako Abu Noh. Ten Syryjczyk działał wspólnie i w porozumieniu z Mohammedem K. z Iraku. Obaj za pośrednictwem kurierów przekazywali mieszkającemu w Warszawie Ukraińcowi oraz Turkowi znaczne ilości pieniędzy, które służyły do opłacania osób transportujących nielegalnych imigrantów z terenów przy granicy z Białorusią do Niemiec.
Miliony kryptowalut dla terrorystów
Ustalono, że "Abu Noh", to pseudonim obywatela Syrii Ahmada R. "Abu Noh" razem z Muhammedem A. ps. "Abu Josef" kierował gangiem. Według szacunków, przez portfele kryptowalutowe należące do członków tej grupy przetransferowano około 581 mln dolarów amerykańskich.
– Analiza kryptowalutowa pozwoliła powiązać konta z klastrami zidentyfikowanymi na stronach Ministerstwa Obrony Izraela jako konta Hezbollahu oraz Palestyńskiego Dżihadu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że poprzez portfele kryptowalutowe przekazanych zostało nie mniej niż 30 milionów USD na finansowanie terroryzmu. Środki przekazywane były również do instytucji zidentyfikowanej jako "Buy Cash and Money Transfer", która jest objęta sankcjami przez Ministerstwo Skarbu Stanów Zjednoczonych. Suma transferów do powyższego serwisu to ponad 13 milionów USD – wyjaśniła Prokuratura Krajowa.
W środę kpt. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta NOSG, poinformował nas, że w rękach funkcjonariuszy Straży Granicznej jest już 33-letni Syryjczyk, założyciel i członek międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się przerzutem migrantów. Specjalna grupa SG uczestniczyła w ekstradycji.
Syryjczyka poszukiwano w ośmiu krajach
– Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i został pod koniec kwietnia zatrzymany w Niemczech w ramach koordynowanych przez Europol działań, realizowanych równocześnie w ośmiu krajach Europy. W ubiegłym tygodniu Syryjczyk w ramach ekstradycji został przekazany do Polski – wyjaśnia kapitan.
Dodaje, że cudzoziemcowi będą przedstawione zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania nielegalnej migracji oraz finansowania terroryzmu. Za te czyny grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Irakijczyk za kratami w Armenii
Okazuje się, że 29 maja w Armenii został zatrzymany i tymczasowo aresztowany drugi z szefów tego gangu, czyli Muhammed Kamil A. Był on poszukiwany przez Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w związku podejrzeniem udziału w zorganizowanej w grupie przestępczej i organizacji od września 2021 roku do 22 lutego 2022 roku nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej (przemytu) przez co najmniej 1670 obywateli Syrii, Iraku i Jemenu.
Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości poinformowało, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek o ekstradycję tego obywatela Iraku.
Autor tekstu: Marek Pietrzela
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.