- Po dwóch bardzo udanych meczach z Nielbą Wągrowiec i SMS-em ZPRP Kielce przyjechał do nas jeden z głównych pretendentów do awansu do Orlen Superligi. Biała Podlaska chciała wykorzystać dobrą passę i postarać się o zwycięstwo - mówi trener AZS-u.
- Pierwsza połowa była dla nas trudna. Niewykorzystane sytuacje sam na sam z bramkarzem sprawiły, że na przerwę schodziliśmy z sześciobramkową stratą. Dopiero po 30. minucie mecz naprawdę się zaczął. Odrobiliśmy różnicę, a nawet przez moment prowadziliśmy dwoma trafieniami. Emocje towarzyszyły nam do samego końca, ale nie udało się wygrać trzeciego meczu z rzędu - dodaje.
Trener podkreśla jednak ogromne zaangażowanie zawodników. - Zostawili na parkiecie mnóstwo zdrowia. Walka, determinacja i konsekwencja w grze naprawdę cieszą. Widać również, że zespół utrzymuje równą formę od początku sezonu, a każdego tygodnia gra wygląda coraz lepiej. Teraz przed zespołem czas odpoczynku i przygotowań do kolejnego spotkania, tym razem z zespołem z Poznania - kończy Kandora.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.