Podopieczni Łukasza Kandory ograli 37:34 MLKS Czarnych Olecko. Już jutro o godz. 12:00 Olimpia zmierzy się z gospodarzami turnieju - MKS-em Poznań.
- Mecz toczył się w szybkim tempie. Od początku prowadziliśmy. Pierwsza połowa była bardzo dobra z naszej strony. W drugiej części zaczęliśmy bardzo stanowczo i wyszliśmy na prowadzenie ośmioma bramkami. Niestety, im dłużej trwało starcie, rywale zmniejszali stratę. Cały czas mieliśmy mecz pod kontrolą, ale zrobił się nerwowo. Na szczęście, dowieźliśmy triumf do końcowej syreny - mówi Igor Mitura, prawoskrzydłowy Olimpii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.