reklama
reklama

Kobyliński: Zobaczyłem mięso. Jadę na zszywanie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kobyliński: Zobaczyłem mięso. Jadę na zszywanie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport To był pechowy mecz dla Jakuba Kobylińskiego. Na boisku przebywał zaledwie kilka minut.
reklama

 19-latek pojawił się na boisku w miejsce Miłosza Packa. Po jednym z pierwszych starć z rywalem opuścił boisko. - Nie wiem, jak to się stało. Być może walczyłem przy chorągiewce, a może po sytuacji z przeciwnikiem. Pojawiła się krew na prawej dłoni i głęboka rana. Zobaczyłem mięso. Wracamy do Białej i jadę na zszywanie - mówi Kobyliński.

Jak przyznaje, ból był straszny. - Udzielona mi została pomoc medyczna, ale nie byłem w stanie kontynuować gry. Musiałem zejść - dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama