reklama
reklama

Dzisiaj walka Marka Samociuka. Nauczyciel się bije. I to w klatce

Opublikowano:
Autor:

Dzisiaj walka Marka Samociuka. Nauczyciel się bije. I to w klatce - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport 12 listopada Marek Samociuk stoczy kolejną walkę w federacji KSW. 26-latek pochodzi z Kotówki, ale życie związał z Białą Podlaską. Jest zawodnikiem klubu Dziki Wschód.
reklama

- Ostatnio byłem w rodzinnych stronach i czułem się... nieswojo. Zdecydowaną większość życia mieszkam w grodzie nad Krzną. Tutaj trenuję, pracuję, żyję. Od sześciu lat funkcjonuje w Białej Podlaskiej - mówi Samociuk. W tym roku zdobył tytuł magistra na uczelni sportowej. Pracę pisał pod okiem dr hab. prof. AWF Dariusza Gierczuka.
Pracuje na uczelni
Od nowego roku akademickiego jest... wykładowcą na Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie - Filia w Białej Podlaskiej. - Dostałem pracę na uczelni. Prowadzę zajęcia na kierunku sporty walki z MMA. Mam do czynienia ze studentami drugiego roku. Jak się czuję jako nauczyciel? Mam dużą satysfakcję, bo skończyłem studia i teraz mogę przekazywać swoją wiedzę, doświadczenia - mówi 26-latek.
Samociuk nie ukrywa, że musi przyzwyczaić do nowej roli. - Trochę dziwne, jeśli słyszę "proszę pana". Staram się nie być nauczycielem, do którego studenci zwracają się na per "pan", "panie magistrze". Nie ukrywam, że z niektórymi podopiecznymi znam się z treningów w Dzikim Wschodzie. Podkreśliłem, że mamy przede wszystkim się szanować, by zajęcia szły w dobrym kierunku. Chciałbym, by to, czego uczą się pod moim okiem, później przekazywali swoim uczniom - dodaje.
Imprezy nie dla mnie
Kiedyś 26-latek złapał bakcyla, idąc na trening do Łukasza Grochowskiego. - MMA jest sportem indywidualnym. W przeszłości zdecydowałem postawić wszystko na jedną kartę. Chciałem trenować i walczyć. Mam nadzieję, że kolejni studenci podejmą decyzję, że chcą się rozwijać. Liczę na to, chociaż takie życie wymaga wielu wyrzeczeń. Przychodząc na studia do Białej Podlaskiej powiedziałem sobie, że imprezy są, ale nie dla mnie. Tak samo z alkoholem. Skupiłem się na pracy, treningach. Chciałbym, by w przyszłości ktoś, kto uczestniczył w moich zajęciach doszedł do mojego poziomu, a nawet wyższego. Byłbym szczęśliwy - przyznaje Samociuk.
Marek jest zawodowcem. Ma na koncie wygrany turniej walk na gołe pięści Wotore, gdzie zgarnął główną nagrodę w wysokości 50 000 zł. W federacji KSW stoczył trzy pojedynki, z czego dwa wygrał w starciach z Izugbe Ugonohem oraz przegrał z Michałem Kitą.
Nauczyciel z podpuchniętym okiem, lekko przestawionym nosem? - Studenci, którzy są na kierunku "sporty walki" nie będą zdziwieni, kiedy przyjdę na zajęcia z jakimiś niedoskonałościami na twarzy. A inni? Mam nadzieję, iż nie będzie sytuacji, że nie będzie można na mnie patrzeć - śmieje się.

Kamil Gawryjołek rywalem
Podczas dzisiejszej gali rywalem Samociuka będzie Kamil Gawryjołek. 25-latek jest zawodnikiem Sportowych Puław. Dla niego będzie to debiut w KSW. Co ciekawe, przeciwnik Marka dowiedział się o walce w miniony poniedziałek podczas...podróży poślubnej. Puławianin w ostatniej chwili zastąpił Filipa Bradaricia z Chorwacji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama