Szczególny wydźwięk miała oficjalna inauguracja 6. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego, gdy jeden z jego organizatorów, prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk, ogłaszając otwarcie imprezy, zaznaczył, że kontynuowane jest zjawiskowe dzieło patrona, "niesłuchanej urody" promocja sztuki, dzięki której naprawdę można żyć.
Zdj. Podczas koncertu Zbigniewa Zamachowskiego i Romana Hudaszka.
Kontynuujemy dzieło Bogusława Kaczyńskiego
– My, mieszkańcy rodzinnego rodu Bogusława Kaczyńskiego, czujemy się spadkobiercami jego spuścizny. Razem z Fundacją Orfeo kontynuujemy jego dzieło promocji sztuki wysokiej: muzyki operowej, operetkowej i musicalowej, a także teatru – mówił.
Podkreślił, że Gala Lwowskiej Opery Narodowej "Vivat Opera Lwowska" w ukraińskie święto państwowe Dzień Niepodległości jest wyrazem solidarności z sąsiadami.
Prowadzący portal Orfeo wieloletni krytyk muzyczny Tomasz Pasternak nie szczędził słów uznania występującym w bialskim amfiteatrze śpiewakom i muzykom ze Lwowa.
– Ci wszyscy artyści potrafią śpiewać i tworzyć swoje muzyczne światy. Ukoronowaniem ich występów był kwartet z "Rigoletta", wykonany z fantazją i brawurą, każdy z solistów ma w tym utworze okazję do pokazania swoich możliwości, ukraińscy artyści wykorzystali to do maksimum (...). Niezwykłym momentem wieczoru "Vivat Opera Lwowska!" był występ wirtuoza skrzypiec Oleksandra Bozhyka, koncertmistrza orkiestry Opery Lwowskiej, który zagrał "Czardasza" Vittorio Montiego i, na bis, fragment "Czterech pór roku" Antonio Vivaldiego – krytyk na łamach Orfeo docenił artyzm gości.
Podczas tejże inauguracji festiwalu wybitny polski aktor Andrzej Seweryn i pochodząca z Białej Podlaskiej reporterka Bianka Zalewska przejmująco recytowali wzruszające wiersze Adama Mickiewicza, Tarasa Szewczenki i innych ukraińskich poetów. Symbolicznym finałem pierwszego koncertu była zaśpiewana nie tylko przez lwowskich artystów na bis, ale także przez Andrzeja Seweryna i prowadzących koncert Biankę Zalewską i Krzysztofa Korwina-Piotrowskiego oraz przez publiczność popularna nad Bugiem pieśń "Hej, sokoły"...
Następnego dnia w amfiteatrze z koncertem wystąpili pianista Waldemar Malicki i jego żona wiolonczelistka Małgorzata Krzyżanowicz, którzy zaprezentowali dzieła muzyki instrumentalnej i operowej.
– Cóż to był za finezyjny, błyskotliwy, magiczny wieczór z mistrzem fortepianu i satyry Waldemarem Malickim i wspaniałą wiolonczelistką, także mistrzynią dyrygentury bez użycia batuty Małgorzatą Krzyżanowicz. To było święto świetnej muzyki i poczucia humoru. Wspaniały koncert! – nie szczędził zachwytów prezydent Michał Litwiniuk na swoim fanpage`u.
Festiwal zawierał różnorodne propozycje programowe, nie tylko występy artystów opery i estrady.
Kolejnym wydarzeniem był pokaz kinowy spektaklu operowego "Cyganeria" Giacomo Pucciniego. To historyczne nagranie z Opery w San Francisco z 1988 roku zapowiadał i omawiał wieloletni dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych Waldemar Robak. Wtedy akurat prezydent Michał Litwiniuk był gościem na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie jako dyskutant na panelu o regionalnej polityce spójności.
We wtorek w szerokiej formule festiwalowej zmieściła się prapremiera komedii Jacka Daniluka "Panie Kochanku" w wykonaniu miejscowego Teatru Słowa.
Zdj. Podczas koncertów i innych wydarzeń festiwalu bialski amfiteatr był szczelnie wypełniony. Zajęte były nawet dostawki...
"Kobiety jak kwiaty"
Kolejnego dnia w bialskim amfiteatrze koncertował uwielbiany nie tylko w Białej Podlaskiej bardzo wszechstronny polski aktor filmowy, teatralny i dubbingowy, piosenkarz i kompozytor muzyki, autor muzyki i tekstów piosenek Zbigniew Zamachowski. Michał Litwiniuk podkreślił, iż aktor-piosenkarz-gitarzysta i pianista oczarował bialską widownię.
– Wspólnie z blisko tysięczną publicznością zaśpiewaliśmy z artystą szlagiery: "Kobiety jak kwiaty" i "Bal na Gnojnej". To było prawdopodobnie najlepsze ich zbiorowe wykonanie. Artyście na scenie towarzyszył pianista i kompozytor (i jak się przekonaliśmy – wcielenie najlepszego humoru) Roman Hudaszek. Dziękujemy za wspaniały wieczór pełen wspomnień, anegdot i doskonałej muzyki – jak zawsze emocjonalnie przekazywał swoje wrażenia prezydent.
Ponadto program festiwalu wzbogaciły późniejsze imprezy: koncert piosenkarki Natalii Marczuk z zespołem oraz opowieści divy Grażyny Brodzińskiej o fascynacjach operowych i musicalowych. Właśnie ta wybitna artystka operetki, podobnie jak było to podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu, także obecnie była jedną z gwiazd tegorocznej gali finałowej "Zaczarowany świat musicalu", która kończyła 6. Festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego.
Organizatorami wydarzeń tak bardzo podobnych do 2023 r. przez ponad tydzień byli: prezydent miasta Michał Litwiniuk, Bialskie Centrum Kultury oraz ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego.
Bialczanie mieli szansę darmowego wstępu na wszystkie imprezy, a także zachwytów, egzaltacji i podziwiania, jak niektórzy pisali "wielkiego świata", gwiazd na galach, elegancji i sław. Było to bardzo bliskie ducha twórczości Bogusława Kaczyńskiego...
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.