Urząd Miasta Biała Podlaska już w 2015 roku rozmawiał z Nadleśnictwem w celu uzyskania gruntów za obwodnicą. Tereny te położone są w rejonie stawów, w pobliżu planowanej od lat budowy ścieżki pieszo-rowerowej. Nadleśnictwo jednak nie wyraziło zgody na sprzedaż lub zamianę nieruchomości.
Wizja poszła w las
Na początku 2017 r., podczas poprzedniej kadencji samorządu, pojawiła się wizja dużych inwestycji za ok. 7 mln zł. Podpisano list intencyjny pomiędzy Lasami Państwowymi a prezydentem Dariuszem Stefaniukiem.
Porozumienie zakładało utworzenie na terenie stawów hodowlanych nad rzeką Klukówką tzw. Biosfery. Lasy miały zająć się rewitalizacją zbiornika wodnego i przystosować go do celów rekreacyjnych. Planowały utworzyć 4-kilometrową ścieżkę edukacyjną z tablicami. Obok plaży z parkiem linowym w sąsiedztwie miała powstać 10-hektarowa tafla wody, m.in. do spływu tratwami oraz wyciągu wakeboardingu - do jazdy na nartach wodnych i desce wakeboardowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ : Biała Podlaska: Miejskie obchody Święta Lotnictwa (ZDJĘCIA)
Władze się zmieniły i Lasy odstąpiły od planu. Miasto realizowało ścieżkę pieszo-rowerową z parkingiem przy Klukówce. Niedawno powstała ścieżka w Białce wzdłuż stawów rybnych dzierżawionych przez prywatne osoby od Nadleśnictwa. W pobliżu miasto zbudowało też parking często odwiedzany przez bialczan.
Apel do kłusowników
Przed tygodniem Nadleśnictwo wszczęło alarm.
- Obecnych dzierżawców bardzo niepokoi wzmożony ruch na tym terenie. Są mocno zaniepokojeni bezprawnym łowieniem ryb, zaśmiecaniem, kąpielą w wodzie – napisał nadleśniczy Tomasz Bylina na swoim facebookowym profilu. Na stronie internetowej Nadleśnictwa wystąpił z apelem.
- W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, ale również poszanowanie cudzej własności zwracam się do osób odwiedzających to miejsce m.in. rowerzystów, o przestrzeganie obowiązujących tam zasad: zabrania się osobom postronnym wchodzenie na teren stawów, łowienie ryb, zaśmiecanie terenu czy płoszenie bytującej tam zwierzyny. Prosimy o zastosowanie się do tych zaleceń.
Zapytany przez nas prezydent Michał Litwiniuk, odparł, że współpraca z Nadleśnictwem układa się dobrze, miasto jest otwarte na wspólne inwestycje i ponawia starania o dokonanie zamiany gruntów w rejonie stawów. Chyba tylko tak można byłoby ograniczyć konflikty przy Klukówce. W przyszłości miasto nadal planuje w tej okolicy budowę kąpieliska i miejskiego zalewu.
Michał Litwiniuk, prezydent Białej Podlaskiej
Za porządek na tych działkach odpowiadają właściciele Realizacja inwestycji miejskich, w tym m.in. budowa ścieżki pieszo-rowerowej w Białej Podlaskiej od ul. Jana Pawła II na wschód wraz z robotami towarzyszącymi w ramach projektu "Wykorzystanie walorów przyrodniczych doliny Krzny do celów edukacyjnych i turystycznych" w zakresie części 4. etapu wschodniego (etap stawy) wykonywana jest wyłącznie na działkach stanowiących własność Gminy Miejskiej Biała Podlaska i w żaden sposób nie zakłóca użytkowania działek sąsiednich ani nie wpływa na utrzymanie na nich porządku. Za ten odpowiadają ich właściciele. Urząd Miasta dokłada wszelkich starań, aby niezagospodarowane działki miejskie, często stanowiące nieuporządkowane tereny zielone, mogły służyć swoim potencjałem w zakresie wypoczynku, uprawiania amatorskich sportów, rekreacji i edukacji i pozyskujemy na to środki unijne. W obrębie stawów Gmina Miejska Biała Podlaska posiada dużą ilość gruntów, na których w przyszłości można stworzyć rekreacyjne tereny zielone miasta. Współpraca z Nadleśnictwem układa się dobrze, jesteśmy otwarci na wspólne inwestycje we wspomnianym w pytaniu obszarze. Urząd Miasta Biała Podlaska już w 2015 roku prowadził korespondencję, odbywał spotkania w celu uzyskania gruntów zlokalizowanych w rejonie stawów w pobliżu planowanej inwestycji ścieżki pieszo-rowerowej, niestety Nadleśnictwo nie wyraziło zgody na sprzedaż lub zamianę nieruchomości. W tej kadencji ponawialiśmy starania i z wdzięcznością przyjęlibyśmy taką wolę dokonania zamiany tych gruntów.
Tomasz Bylina, nadleśniczy w Białej Podlaskiej
Z prezydentem nie rozmawialiśmy o transakcji . Po wystosowaniu naszego apelu rozmawiałem z prezydentem. Obiecał pomoc na tym terenie w zwiększeniu patroli Straży Miejskiej. Także nasza Straż Leśna będzie częściej penetrowała okolice stawów. Nie rozmawialiśmy o ewentualnej transakcji. Z kierownictwem Komendy Miejskiej Policji ustaliliśmy spotkanie z dzierżawcami stawów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.