GUS poinformował, że przeciętne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale 2022 roku wyniosło 6156,25 zł. Po odliczeniu podatków oraz różnego rodzaju składek pracownik otrzymuje niespełna 4,5 tys. W porównaniu do pierwszego okresu wynagrodzenie spadło o 1,3 procent. Wówczas średnia pensja wynosiła 6235,22 zł brutto.
Średnia płaca: wzrost nie nadąża za inflacją
Zdaniem analityków banku PKO BP, kolejny raz wzrost płac nie nadążał za inflacją. Jak zauważają, w II kwartale 2022 roku ceny były wyższe średnio o 13,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, natomiast wzrost pensji w ujęciu rocznym to 11,8 procent. Oznacza to, że pracujący realnie zarabiają - średnio - mniej niż przed rokiem. Ekonomiści podkreślają, że jest to pierwsza taka sytuacja od 10 lat.
Natomiast eksperci z Credit Agricole Banku uważają, że firmy w warunkach pogarszającej się koniunktury są coraz mniej skłonne podnosić wynagrodzenia, mimo silnej presji płacowej związanej z rosnącą inflacją. Analitycy zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt - mianowicie na zmniejszenie dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.
Uważamy, że tendencja do spowolnienia wzrostu zatrudnienia będzie nasilała się w kolejnych miesiącach z uwagi na zmniejszenie popytu na pracę powiązane z oczekiwanym przez nas spowolnieniem wzrostu gospodarczego.
Dobrą wiadomością jest jednak fakt, że w II kwartale 2022 roku odnotowano więcej rejestracji przedsiębiorstw. Jak informuje GUS, mowa o 93 660 podmiotach. W ubiegłym roku było to 92 445. Wzrost liczby rejestracji zaobserwowano w informacji i komunikacji (o 37,5%) oraz w transporcie i gospodarce magazynowej (o 13,9%). Spadek liczby rejestracji nastąpił w zakwaterowaniu i gastronomi (o 15,6%), handlu; naprawie pojazdów samochodowych (o 6,1%), usługach (o 3,8%), przemyśle (o 3,1%) oraz budownictwie (o 2,5%).
Ponadto, odnotowano mniejszą liczbę upadłości (80). W porównaniu z II kwartałem 2021 roku jest to spadek o 4,8 procent.
Średnia krajowa dla wielu nieosiągalna. Skąd są te liczby?
Średnia krajowa pensja, która w II kwartale roku wyniosła prawie równo 4,5 tysiąca złotych na "rękę", dla wielu nie jest kwotą wygórowaną. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę wciąż rosnące ceny produktów spożywczych, cenę mediów, czy ogrzewania. Mimo to jest to wynagrodzenie, na które nadal wiele osób nie może liczyć i zastanawia się, jak Główny Urząd Statystyczny je wylicza.
CZYTAJ TAKŻE: Kraj: Premier ogłosił pomoc dla kredytobiorców. Wśród rozwiązań m.in. wakacje kredytowe
Poradnik Przedsiębiorcy potwierdza, że dane te mogą wzbudzać wiele wątpliwości. Jak informuje, średnie wynagrodzenie oblicza się, dodając zarobki Polaków, a następnie dzieląc otrzymaną kwotę przez liczbę osób. Jednak podczas wyliczenia średniego wynagrodzenia nie uwzględnia się: wynagrodzeń z małych i jednoosobowych przedsiębiorstw, osób pracujących na umowach cywilnoprawnych, czy wynagrodzeń w administracji publicznej. Dlatego też mniejszy wpływ na średnią mają osoby o zarobkach zbliżonych do płacy minimalnej niż te, których wypłaty są znacznie powyżej średniej. W związku z tym można przyjąć, że kwota przeciętnego wynagrodzenia jest zawyżona przez osoby, które otrzymują wysokie pensje. Kolejnym powodem takiej rozbieżności między średnią a rzeczywistością jest to, że często przeciętne zarobki obliczane są na podstawie danych z firm zatrudniających ponad 9 osób – natomiast w małych firmach wynagrodzenia są zwykle niższe.
To nie koniec - w różnych częściach Polski różnie płacą
Poradnik Przedsiębiorcy zauważa również, że ustalenie średniego wynagrodzenia dla całego kraju nie jest precyzyjne z uwagi na to, że w każdym regionie Polski występują inne zarobki. Zwykle najwyższe dochody mają mieszkańcy Warszawy, Gdańska i Katowic a najniższe wynagrodzenia otrzymują mieszkańcy Białegostoku, czy Gorzowa Wielkopolskiego.
Dodatkowo duże znaczenie ma również rodzaj branży. Przeciętna pensja dla całego kraju nie jest zatem precyzyjna również w tej kwestii. Przyjmuje się, że najwyższe pensje otrzymują osoby pracujące w branżach informatycznych, komunikacji, działalności finansowej, energetycznej i górnictwie – tam zarabia się więcej, niż wynosi średnia krajowa. Natomiast mniej więcej średnie wynagrodzenie zarabiają pracownicy branży hotelarskiej i gastronomii, administracji, handlu, edukacji oraz przetwórstwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.