Ostatnio otrzymaliśmy wyjaśnienie głównego wykonawcy budowy bariery elektronicznej, czyli firmy Elektrotim SA z Wrocławia.
–
Ze strony naszej firmy przeprowadzona została procedura komunikacyjna z odpowiednimi przedstawicielami struktur samorządowych, na poziomie wójtów gmin. Od początku dokładamy starań, aby o planie prac informować lokalną społeczność. A prowadzone prace realizować z poszanowaniem jej dóbr. Zaistniała sytuacja została niezwłocznie zbadana przez nas i wyjaśniona. Prace realizowane są zgodnie nie tylko z harmonogramem, ale także mając na uwadze porządek i wizerunek granicy państwa. Nasze działania zawsze uwzględniają poszanowanie dóbr lokalnej społeczności. Na każdym etapie projektu z naszej strony deklarujemy troskę i starania o dobro miejscowej ludności – napisała Małgorzata Barańska, dyrektor ds. marketingu Elektrotim SA z Wrocławia.
Interweniujący wcześniej rolnik przyznał, że sytuacja się poprawiła i już nie ma konfliktów z wykonawcą, ani z wykonującymi wycinkę podwykonawcami.
Wójt gm. Terespol Krzysztof Iwaniuk nadal twierdzi, że nie został powiadomiony o udziale komunikacyjnym samorządu w realizacji tej inwestycji.
– To jest przecież niejawna inwestycja. Od 20 lat prosiłem o wykonanie drogi przy samej granicy. Wstydziłem się, że samochody musiały jeździć po gruntach i rozwalanych uprawach – mówi wójt.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.