reklama
reklama

Terespol: Strażaków nikt nie wystrychnął na dudka?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Terespol: Strażaków nikt nie wystrychnął na dudka? - Zdjęcie główne

OSP Neple w pełnej krasie prezentuje się podczas świąt

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskieZaniepokojenie w gminie Terespol wywołała sprawa formalnego zamknięcia na kilka lat działalności niektórych ochotniczych straży pożarnych, które już się reaktywują. Urzędnicy gminy jednak uspokajają mieszkańców wsi, że jeśli brali udział w akcjach OSP, to może im się to zaliczać do stażu wymaganego do uzyskania świadczenia ratowniczego.
reklama

O zaprzestaniu działalności kilku jednostek OSP niedawno zaalarmował radny Łukasz Dragun.

To dotyczy pozbawiania naszych mieszkańców kolejnego prawa, tym razem do członkostwa w OSP, za które obecnie są przyznawane dodatki do emerytur. Ktoś (prawdopodobnie z Urzędu Gminy) nakazał w 2016 roku zamykanie ochotniczych straży pożarnych w naszej gminie – podkreśla radny gm. Terespol. 

Skreśleni z REGON?

Ustalił on, że wtedy formalnie zakończyły działalność OSP Łęgi, OSP Bohukały, OSP Murawiec i OSP Koroszczyn. Te jednostki 20 lipca 2018 r. zostały skreślone z prowadzonego przez GUS Krajowego Rejestru Urzędowych Podmiotów Gospodarki REGON (numer identyfikacyjny nadawany jest też stowarzyszeniom). 

Radny poinformował nas, że przed planowanym zakupem wozu strażackiego OSP Koroszczyn dopytywał się tamtejszych strażaków, czy ich jednostka została formalnie znów zarejestrowana, aby nie było problemów, gdy dostanie dofinansowanie.

Zostałem wyśmiany, że gadam głupoty i wszystko jest w porządku – wspomina radny.

Dodaje, że sprawdził informacje o OSP Koroszczyn i okazało się, że miał rację, ponieważ po sześciu latach przerwy ta jednostka została ponownie utworzona 30 stycznia i została zarejestrowana w bazie REGON – działa formalnie.

Podobnie wysłał prywatną wiadomość o podobnych komplikacjach do innych strażaków.

Ostatnio zadzwonił do mnie Radosław Demczuk z Bohukał, że słyszał o tej sytuacji. Radny z jego miejscowości skontaktował się z nim, że należy opłacić składkę członkowską w OSP Bohukały. Składkę opłacił, nie otrzymał żadnego pokwitowania, ale został wpisany na jakąś listę i dlatego zastanowił się, czy faktycznie tak powinno być – zaznacza Łukasz Dragun.

Nie gasiliśmy, bo nie było rozkazu

Strażak Radosław Demczuk potwierdza nam, że przez trzy lata OSP Bohukały formalnie nie była zarejestrowana w REGON. 

Nasi strażacy jednak robili badania i płacili składki. Ja też płaciłem, ale nie dostawałem pokwitowania. Ludzie się dziwili, kiedy mówiłem o tym i dopytywali się, czy jest mi źle... Kiedy we wsi palił się kombajn w odległości 200 m od remizy, to nie mogliśmy go gasić. Nie było rozkazu. Po cholerę są samochody, mundury, a w akcjach uczestniczy głównie straż zawodowa – Radosław Demczuk dzieli się wątpliwościami. 

Łukasz Dragun przypuszcza, że po jego alarmach zaczęto naprawiać braki formalne. 

Niestety nadal w dokumentacji widnieje, że zlikwidowane pozostają OSP Łęgi i OSP Murawiec. Zbierane są składki członkowskie, strażacy z jednostek OSP przechodzą regularnie badania, wójt przekazuje do zlikwidowanych jednostek sprzęt. Ludzie myślą, że są członkami OSP – dziwi się radny.

Nie ukrywa satysfakcji, że po jego wcześniejszej interwencji została formalnie zarejestrowana OSP Koroszczyn. Ostatnio był na zebraniu OSP Bohukały, gdzie formalnie znów utworzono jednostkę. 
 
Nawet zostałem przyjęty na członka, ponieważ zaoferowałem chłopakom pomoc w utworzeniu OSP i ewentualnie dalszą w działalności – wyjawia radny. Potrzebne było zaktualizowanie danych

Danuta Wowczeniuk, sekretarz gminy Terespol, nie zgadza się z alarmem radnego Draguna o zagrożeniach dla strażaków-ochotników. Twierdzi, że wcale formalny zapis w statystycznym REGON nie decyduje o zaliczeniu strażakom służby w OSP do dodatków emerytalnych.

Należąca do OSP Neple Danuta Wowczeniuk potwierdza, że obecnie porządkowane są sprawy proceduralne związane z rejestrowaniem stowarzyszeń, jakimi są OSP ze względu na możliwość ubiegania się gminy i jednostek strażackich np. o dofinansowania zakupu sprzętu. Potrzebne było zaktualizowanie danych.

Zorganizowaliśmy zebrania z zarządem gminnym OSP i trwa uzupełnianie danych. OSP nie prowadzą działalności gospodarczej. Gmina ich finansuje, płaci za umundurowanie. Składka w stowarzyszeniu wynosi 20 zł – wyjaśnia sekretarz. Dodaje, że o wyjazdach OSP do akcji decyduje Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza w Małaszewiczach.

Wielu strażaków otrzymuje dodatek

W kraju w 2023 r. aż 112 106 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej uzyskało prawo do dodatku do emerytury - świadczenia ratowniczego. W województwie lubelskim na ponad 12,6 tys. złożonych wniosków, odwołanie od negatywnej decyzji złożono jedynie w czterech przypadkach, w tym jedno uwzględniono (na podst. Prawo.pl).

Co najmniej raz w roku

Prawo do świadczenia ratowniczego przysługuje osobom, które ukończyły 65 lat - w przypadku mężczyzn i 60 lat - w przypadku kobiet oraz przez co najmniej 25 lat - w przypadku mężczyzn i 20 lat - w przypadku kobiet brały bezpośredni udział w działaniach ratowniczych jako członkowie OSP. Czynne uczestnictwo oznacza bezpośredni udział w działaniach lub akcjach ratowniczych co najmniej raz w roku. Od 1. marca 2024 r. kwota comiesięcznego świadczenia ratowniczego przysługującego strażakom ratownikom ochotniczych straży pożarnych wyniesie 258 zł (na podstawie Prawo.pl).

Marek Pietrzela

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama