Jego łupem padły m. in. pieniądze, sprzęt elektroniczny i artykuły spożywcze o łącznej wartości przekraczającej 7.000zł. Kodeks karny za dokonanie kradzieży z włamaniem przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek dyżurny komendy w Białej Podlaskiej przyjął zgłoszenie o włamaniu do jednego z bialskich gabinetów weterynaryjnych, z którego sprawca ukradł 2.000 zł w gotówce. Na miejscu policjanci ustalili, że ten sam włamywacz usiłował dostać się do pobliskiego salonu fryzjerskiego, jednak nie udało mu się to, ponieważ nie potrafił pokonać jego zabezpieczeń.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z bialskiej komendy. Szybko ustalili, że włamywaczem jest 26-latek z Białej Podlaskiej, który był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Pomimo tego, że mężczyzna ukrywał się, policjantom udało się go zatrzymać.
W toku dalszych czynności mężczyźnie udowodniono także dokonanie dwóch włamań do lokali gastronomicznych, które miały miejsce w październiku tego roku. Z pierwszego lokalu podejrzany ukradł dwie kuchenki mikrofalowe, telefon komórkowy i artykuły spożywcze, których wartość oszacowano na kwotę ponad 800 zł. Natomiast w drugim punkcie gastronomicznym jego łupem padły pieniądze, sprzęt RTV i AGD, artykuły spożywcze i fajki wodne o łącznej wartości ponad 4 tys. zł.
Mężczyzna usłyszał zarzuty dokonania trzech kradzieży z włamaniem oraz jednego usiłowania włamania. Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do odzyskania skradzionego mienia.
Kodeks karny za dokonanie kradzieży z włamaniem przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
