Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy uzyskali informację o oszustwie na szkodę jednej z firm na terenie miasta. Przestępstwo to nie było wcześniej zgłoszone organom ścigania. W trakcie rozmowy z pokrzywdzonym funkcjonariusze potwierdzili posiadane informacje. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w połowie września bieżącego roku, telefonicznie skontaktowała się z nimi kobieta podająca się za sekretarkę jednej z bialskich firm. Oświadczyła, że w związku z organizowaną imprezą chcą zamówić w hurtowni artykuły spożywcze. Zależy im jednak zależy im, by wziąć towar na fakturę z odroczonym terminem płatności. Dodała, że po ustaleniu asortymentu, który będą chcieli zamówić, skontaktuje się z nimi pracownik firmy. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił mężczyzna podając szczegóły zamówienia. Po tym nieznany mężczyzna przyjechał odbierając towar.
Pokrzywdzony dodał, że w związku z tym, iż rzeczywiście współpracują ze wskazaną przez kobietę firmą cała ta sytuacja nie wydała mu się podejrzana. Dopiero, gdy minął termin płatności, skontaktował się z klientami. Wówczas otrzymał informację, że takie zamówienie nigdy nie zostało złożone.
Policjanci zajmujący się sprawą ustalili personalia osób podejrzewanych o udział w sprawie. Okazało się, że jest to troje mieszkańców miasta w wieku 28-40 lat. Cała trójka została zatrzymana do wyjaśnienia. Wczoraj wszyscy usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy. 40-latek zarzuty usłyszał w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę za podobne przestępstwo. O dalszym ich losie zadecyduje sąd.
Oszustwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę. 28-latek odpowiadał będzie dodatkowo za posiadanie substancji psychotropowej, którą posiadał przy sobie w trakcie zatrzymania.a