Oczekiwana od co najmniej siedmiu lat modernizacja kładek na Krznie została częściowo sfinalizowana. Metalowe przeprawy zostały ustawione przez dźwig na wcześniej wykonanych podporach. W zapowiadanym terminie, czyli do końca sierpnia, nie zdołano jednak zakończyć wejść na kładkę na przedłużeniu ul. Kąpielowej, roboty trwały tam jeszcze w piątek. W sobotę przejście utrudniał nawieziony i nieutwardzony piasek od strony ul. Brzeskiej. Podobnie było na drugiej kładce na przedłużeniu ul. Mickiewicza.
Na "barana"
– Wygląda to tak, jakby roboty obok kładki przerwano w połowie. Wysoki nasyp pełen piasku utrudnia wchodzenie i schodzenie. Widziałem jak chłopiec musiał nieść dziewczynę "na barana", gdy nie mogła tamtędy przejechać na wrotkach – mówi pan Marian.
Na początku 2020 r., kiedy został rozstrzygnięty przetarg na modernizację kładek, miasto wyjaśniło, że przeznaczyło na to tylko 464 tys. zł. Jednak na wykonawcę wybrało konsorcjum z Gdańska z liderem Optem, który za prawie 700 tys. zł podjął się wykonania zadania i obiecał, że sfinalizuje je do końca sierpnia oraz udzieli gwarancji na 5 lat.
Z dużym poślizgiem, dopiero na początku sierpnia, Urząd Miasta ogłosił przetarg na budowę ścieżek rowerowych zapewniających dojazd do nowych kładek w ramach unijnego projektu "Budowa zintegrowanego systemu zrównoważonej mobilności na terenie Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Biała Podlaska".
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).