- Łatwo nie będzie. Trzeba zaznaczyć, że jedziemy chyba na TO-P 3 najgorszych boisk w naszej lidze. Na pewno nie będzie nam się grało tak ładnie piłką jak w ostatnim meczu u siebie z KSZO - mówi Rafał Misztal, bramkarz bialczan.
Jesienią spotkanie w Białej Podlaskiej zakończyło się wynikiem 1:1. Gola dla biało-zielonych zdobył Miłosz Pacek, który trafił w 13 minucie. Goście wyrównali w 50 minucie za sprawą Oliwiera Soprycha. - Ostatnie trzy mecze między nami kończyły się remisami, gdzie traciliśmy bramki w dziwnych okolicznościach. Tym razem determinacja i skutecznością na boisku chcielibyśmy przechylić szalę na swoją korzyść - dodaje.
Misztal przyznaje, że rywal jest nieobliczalny. - Są do pokonania jak każdy i na tym musimy się skupić. Na swoich zadaniach i założeniach - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.