reklama
reklama

Tuttas wylądował w Lutni. "Tworzy się naprawdę fajny zespół"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tuttas wylądował w Lutni. "Tworzy się naprawdę fajny zespół" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportLada dzień zawodnikiem Lutni Piszczac zostanie Tomasz Tuttas. 37-latek chce pomóc zespołowi w walce o utrzymanie w IV lidze.
reklama

Ostatnie pół roku "Człowiek Tatuaż" spędził w Podlasiu Biała Podlaska, skąd trafił z Kaszubii Kościerzyna. W biało-zielonych barwach wystąpił w 16 spotkaniach i zdobył jednego gola. Wcześniej, w Kaszubii w IV lidze rozegrał 29 meczów, strzelił 19 bramek i zaliczył 16 asyst.

Wychowanek Orła Stare Juchy ma w swoim CV grę w: Mazurze Ełk, Zniczu Biała Piska, MKS-ie Mielnik, Wigrach Suwałki, Olimpii Elbląg, MKS-ie Ełk, GKS-ie Przodkowo oraz Kaszubii Kościerzyna. Najlepszy jego okres to czasy występów w Wigrach. W ciągu dwóch sezonów rozegrał 63 mecze o punkty w II lidze, zdobył 23 bramki i był najskuteczniejszym graczem zespołu, który wywalczył awans na zaplecze Ekstraklasy.

 

ROZMOWA Z Tomaszem Tuttasem, zawodnikiem przymierzanym do Lutni Piszczac

reklama

Tworzy się naprawdę fajny zespół

Dlaczego zagrasz w ekipie z Piszczaca?

- Działacze oraz trener byli najkonkretniejsi. Początkowo trenowałem z Huraganem Międzyrzec Podlaski. Wydawało się, że jestem dogadany. Jak to często się dzieje, tylko się wydawało. Pojechałem do Piszczaca. W ciągu chwili padły konkretne słowa i zagram w Lutni. Miałem również możliwość rozmów z Orlętami Łuków, ale wybrałem bliższą opcję, a do tego będę występował w jednym zespole z byłymi graczami Podlasia: Pawłem Zabielskim i Przemysławem Skrodziukiem. Ważne są również kilometry. Dojazd do Piszczaca to kwestia kilkunastu minut. Do Łukowa trzeba poświęcić godzinę w jedną stronę.

Ostatnio grałeś w Podlasiu Biała Podlaska...

reklama

- Nikt nie lubi siedzieć na ławce i oglądać meczów. Pod względem występów było słabo. Myślałem, że będzie więcej grania, ale takie jest życie. Czasami brutalne. Dostawałem mało minut. Patrząc poza boisko to w Podlasiu poznałem kilka wartościowych osób. Czas w zespole z Białej Podlaskiej nie do końca był zmarnowany.

Zdobyłeś jedną bramkę w trzeciej lidze...

- Znajdź zawodnika, który siedzi na ławce i strzela gole. Ja takiego nie znam.

Czas na grę o poziom niżej...

- Może to wyświechtane, ale jestem pozytywnie zaskoczony poziomem sportowym kolegów. Tworzy się naprawdę fajny zespół. Prezesi wiedzą o co chodzi w piłkę. Będziemy chcieli wspólnymi siłami utrzymać czwartą ligę. Musimy zasuwać przy fajnym trenerze.

reklama

Będziesz strzelał?

- Od tego będę w Lutni. Zagrałem w sparingu i już wiem, że tutaj będzie nieco inne granie. Chcę pomóc w utrzymaniu.

Uda się?

- Rozmawiałem z wszystkimi ludźmi związanymi z klubem. Każdy z nich jest zaangażowany w misję uchronienia się przed degradacją. Mam nadzieję, że od pierwszej kolejki ruszymy z kopyta, złapiemy serię i będziemy regularnie wygrywać.

Masz 37 lat...

- Jeszcze dam radę.

Znasz słowo "koniec"?

- Wiem, że kiedyś trzeba będzie zejść ze sceny.

Kiedy?

- Tego nie wiem.

Moja znajoma akurat w sobotę pobiła halowy rekord Europy na 60 metrów. Ma 70 lat...

- Nie przesadzajmy.

Kolejny znajomy w tym miesiącu skończy 75 lat i gra w Klasie Okręgowej. To ojciec Mariusza Głąbickiego, który kiedyś grał w bialskim zespole...

reklama

- Przypadkiem nie jest bramkarzem.

Nie...

- Może uda się pobić jego rekord. Oczywiście żartuję. Chciałbym grać jak najdłużej. Piłka sprawia mi dużo radości. Trzeba ratować zdrowie, które domaga się odpoczynku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama