Mecz zaczął się źle, bo po niespełna 120 sekundach gospodarze prowadzili po trafieniu Mateusza Majcherczyka. Bialczanie szybko odpowiedzili. W 11 minucie swojego 18 gola w sezonie zdobył Kamil Kocoł. Jeszcze lepiej było w 27 minucie. Pierwszego gola w barwach Podlasia zdobył Eryk Kobza, zaś w 36 minucie po dośrodkowaniu Macieja Wojczuka Silczuk trafił do własnej bramki.
W 71 minucie Podlasie wygrywało różnicą trzech goli. Piąte trafienie w sezonie zaliczył Gabriel Mierzwiński. Niespełna 18-letni zawodnik przed przerwą zmienił kontuzjowanego Krzysztofa Salaka i po asyście Wojczuka utonął w objęciach kolegów. Gospodarze szybko zmniejszyli straty za sprawą Sławomira Zeszczuka, lecz nie było ich stać na dogonienie biało-zielonych.
Podlasie wygrało po raz dziesiąty w sezonie i ma na koncie 34 punkty.
Więcej we wtorek we Wspólnocie oraz na www.eprasa.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.