reklama
reklama

Podlasie. Kolejny mecz z wyprzedanymi "wejsciówkami"!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Podlasie. Kolejny mecz z wyprzedanymi "wejsciówkami"! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport 1 czerwca Podlasie na własnym stadionie zmierzy się z drużyną Chełmianki Chełm. Jest to spotkanie, które elektryzuje kibiców po obu stronach. Spodziewana jest liczna delegacja kibiców gości, a na sektorach gospodarzy prawdopodobnie kolejny raz będziemy mieli do czynienia z ogromnym zainteresowaniem w przedsprzedaży biletów.
reklama

Gdy niemal sześć lat temu wstrzymano budowę stadionu, jednym z podnoszonych argumentów było to, że zakładana pojemność 3500 miejsc w pierwszym etapie jest przeskalowana, wręcz oderwana od rzeczywistości i klub nigdy jej nie wykorzysta w pełni. Po kilkuletnich perturbacjach wznowiono budowę z mocno okrojonym projektem - pojemność trybuny zmniejszono do 1100 miejsc (plus 80 w sektorze gości), zrezygnowano z miejsc pod komercyjny wynajem dla restauracji czy siłowni. Miało to na celu obniżenie całościowego kosztu inwestycji, jednak pandemia COVID-19, inflacja, wzrosty cen materiałów i robocizny spowodowały, że oszczędność wynosiła ledwie kilka milionów przy trzykrotnie mniejszej i mocno okrojonej trybunie.

Skutki tych działań widoczne są obecnie. Średnie zapełnienie trybuny waha się wokół 80% dopuszczalnej pojemności. Dopuszczalnej, ponieważ mecze organizowane są jako imprezy niemasowe, do 999 widzów. Organizacja imprezy masowej, zgodnie z wymogami ustawy napisanej przed Euro 2012, wiąże się z szeregiem wymagań formalnych (zgłoszenie z miesięcznym wyprzedzeniem, uzyskanie zgody od policji, straży pożarnej itp), jak również kosztami w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa - wymagane jest posiadanie sytemu identyfikacji kibiców, kołowrotków zliczających wejścia, sprzedawanie biletów imiennych, zabezpieczenie meczu wymaganą ilością pracowników służby informacyjnej (stewardów) oraz służby porządkowej.

Taki nieproporcjonalnie duży wzrost kosztów nie ma prawa niestety zostać zrekompensowany sprzedażą niecałych 200 biletów więcej (999 vs. ~1200 miejsc), wobec czego decyzja o organizowaniu spotkań jako imprezy niemasowe jest jedyną ekonomicznie uzasadnioną decyzją z perspektywy zarządu klubu. Dla przykładu - stadion w momencie budowy został wyposażony w kołowrotki, jednak koszt aktywacji systemu (rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych) plus comiesięczny abonament za korzystanie z niego w obecnych warunkach nie ma najmniejszego sensu, więc kibice wpuszczani są obok tradycyjną bramą.

Od momentu otwarcia stadionu latem 2022 roku, kilkukrotnie w ciągu sezonu zdarza się, że wszystkie bilety rozchodzą się w przedsprzedaży, bądź do kas w dniu meczu trafia kilkadziesiąt sztuk, które w mgnieniu oka znajdują swoich nabywców. Są to zazwyczaj spotkania z najlepszymi zespołami ligi (Wieczysta, Siarka), bądź starymi i dobrze znanymi rywalami (jak właśnie Chełmianka czy radzyńskie Orlęta). Co warte podkreślenia, mówimy tu o drużynie środka tabeli czwartego poziomu rozgrywkowego! 

Co będzie w sytuacji, gdy drużyna będzie biła się o najwyższe miejsca? Jest to sytuacja całkowicie niedopuszczalna dla klubu tej klasy. Tworzenie z trzecioligowego meczu elitarnego spotkania, z ograniczoną możliwością uczestnictwa nowych osób mocno ogranicza rozwój bazy kibiców, co w przyszłości może mieć fatalne skutki. Oddolny i charytatywny wysiłek kibiców na rzecz frekwencji nie może iść tak po prostu na marne. Widok dzieci oglądających mecz przez szparę w płocie może i jest naturalny w brazylijskich fawelach, ale nie na nowym stadionie w środkowej Europie.

Swój kamyczek do ogródka dorzuca jeszcze bialska komenda, która z sobie tylko znanego powodu, niepodpartego przepisami prawa, wymusza na klubie wyłączanie z użycia miejsc na trybunie w jednej kupie, co tylko potęguje ścisk na innych sektorach. Efekty tych działań widoczne były w czasie meczu z Siarką Tarnobrzeg. Dantejskie sceny, które się tam działy skutkowały niepotrzebnymi spięciami między służbami ochrony, a zwykłymi kibicami, którzy w komfortowych warunkach chcieli jedynie obejrzeć mecz.

Wobec powyższych okoliczności, jak również faktu, że po raz kolejny, dzięki działaniom bialskich ultrasów, zapowiada się frekwencyjny rekord na sektorach dopingujących, kibice wyszli z inicjatywą organizacji darmowej transmisji spotkania dla osób, które nie będą miały możliwości nabyć wejściówki. Do tego pomysłu przychylili się również sponsorzy klubu, którzy wespół z kibicami sfinansują te przedsięwzięcie. 

Niestety ale jest to tylko działanie ad hoc. Od władz miasta oczekujemy podjęcia stanowczych i zdecydowanych ruchów. Ustawienie tymczasowej trybuny na kolejne 100 osób jest tylko pozorowanym działaniem, mającym na celu zrzucenie z siebie odpowiedzialności za taki stan rzeczy. Powiększenie liczby miejsc z 999 na niecałe 1400 nadal nijak ma się do pokrycia zwiększonych kosztów w związku z organizacją imprezy masowej. Klubowi "na wczoraj" potrzebne jest rozpoczęcie starań o zaprojektowanie i wybudowanie kolejnej trybuny. Walka o drugą ligę i sportowy rozwój klubu nie może być zakładnikiem poziomu infrastrukturalnego, a do tego prowadzić będzie bierność włodarzy miasta.

Kibice Podlasia Biała Podlaska

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama