Podlasie jedzie do Puław. Borysiuk: Chcemy zwycięstwa w meczu derbowym

- Mamy dosyć wąska kadrę. Robimy mało zmian z meczu na mecz, dlatego czasami na różnych pozycjach brakuje nam zawodników. Jeśli nam ktoś wypadnie to ciężko go zastąpić. Po meczu z Cracovią Kraków wypadł nasz wahadłowy Jakub Piwowar, który był dla nas kluczowym zawodnikiem. Będziemy musieli go zastąpić, bo wypadł do końca ligi. Reszta kadry jest normalnie w treningu - mówi Fabian Borysiuk, zawodnik Podlasia.

W miniony weekend bialczanie bezbramkowo zremisowali z Hutnikiem Kraków. - To było bardzo ważne starcie. Poprzedni mecz z nimi wygraliśmy 2:1 po bardzo dobrym spotkaniu w naszym wykonaniu. Teraz to był typowy bój na 0:0. Za nami bardzo wyrównane spotkanie, gra głównie w środku pola. Oczywiście my jak zarówno Hutnik stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe, jednak skuteczność po obu stronach była przeciętna - dodaje.

W pierwszym starciu na wiosnę bialczanie wygrali 5:2. - Taki rezultat cieszył, zwłaszcza kiedy bijemy się o utrzymanie. Wówczas cały mecz mieliśmy pod kontrolą. Oczywiście były minuty, kiedy wychodziło zmęczenie i to przekładało się na starty i dwie bramki dla przeciwników. Mimo wszystko wygraliśmy zasłużenie. Oby w sobotę było podobnie - mówi 16-latek.

Borysiuk przyznaje, że z Wisłą Puławy, zwłaszcza na boisku przeciwników jest "nerwówka". - Zimą graliśmy sparing i zaliczyliśmy zwycięstwo. Musimy pamiętać, że od tego momentu trochę minęło. Cały sztab szkoleniowy czuwa nas nami i przygotowuje do sobotnich derbów. Wiemy, o co mamy grać i jesteśmy w dobrej dyspozycji. Chcemy zwycięstwa. Jeśli pokażemy charakter i zaangażowanie tak jak w ostatnich meczach to jestem przekonany, że stać nas na triumf. Wierzymy w swoje umiejętności. Jesteśmy dobrze przygotowani i po prostu musimy wyjść na boisko i pokazać, że nasze miejsce jest w Centralnej Lidze Juniorów. Musimy udowodnić, że zasługujemy na grę w grupie najlepszych ekip w regionie - kończy.