Defensor biało-zielonych zadedykował triumf śp. Patrykowi Miturze, który kilkanaście dni temu odszedł do wieczności. - Patryk był mega pozytywnym człowiekiem. Zapamiętam go jako dobrego kolegę z zespołu, na którego zawsze można było liczyć. Osobiście był moim bardzo dobrym kolegą z zespołu. Razem graliśmy w Podlasiu, ale także znaliśmy się wcześniej z Motoru Lublin - mówi Chyła.
Rosły defensor mieszkał również z Patrykiem, który zginął w wypadku komunikacyjnym w jednej bursie. - W takich chwilach brakuję słów, aby opisać taką tragedię. Modlę się za niego. Niech Patryk czuwa nad swoją rodziną już z nieba. Zwycięstwo z Avią dedykuję Patrykowi. Niech spoczywa w spokoju - dodaje.
O śmierci Patryka Mitury informowaliśmy w tym miejscu. KLIKNIJ TUTAJ.