- Nie było łatwo. Na co dzień jestem mamą dwójki dzieci i żoną, a pogodzenie codziennych obowiązków z treningami wymaga ogromnej determinacji. Jednak wierzę, że nigdy nie można wątpić w siebie i że zawsze warto walczyć o swoje marzenia i cele. Nigdy nie jest za późno, by je realizować - mówi.
Marta z dumą może powiedzieć, że poprawiła swój wynik sprzed trzech tygodni. - Awansowałam o jedno "oczko" i zajęłam drugie miejsce w kategorii open. Jestem szczęśliwa i wdzięczna, choć dusza sportowca czuje jeszcze lekki niedosyt, bo apetyt rośnie w miarę postępów! - dodaje zawodniczka dzieląca pasję ze swoim mężem Mateuszem, które również startuje w zawodach i jest trenerem personalnym.
Już za tydzień czeka ją kolejny etap - Mistrzostwa Europy WFF-NABBA. - Nie zwalniam tempa i daję z siebie wszystko! - podkreśla.
Marta Dziekan trenuję w swoim klubie Fitroom20 w Białej Podlaskiej. - Serdecznie zapraszam na treningi personalne pod moim okiem. Razem możemy wszystko! - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.