reklama
reklama

Kandora: Oszukuję PESEL. Boję się, że ten sezon nie będzie moim ostatnim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kandora: Oszukuję PESEL. Boję się, że ten sezon nie będzie moim ostatnim - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportAZS AWF pokonał 33:27 Stal Mielec. Jedno trafienie zaliczył Łukasz Kandora. 39-latek to były gracz mielczan. Jego postawa w barwach bialskiej drużyny jest nieoceniona. Od lat i zapewne na kolejne sezony!
reklama

ROZMOWA Z Łukaszem Kandorą, obrotowym AZS-u AWF Biała Podlaska
Oszukuję PESEL. Boję się, że ten sezon nie będzie moim ostatnim
Umówmy się, że w meczu z Twoim byłym klubem nie byliście faworytem...
- Liga Centralna jest mocna i wyrównana. Wydaje mi się, że Stal ma duże problemy z takimi zespołami jak nasz. Wyróżnia nas szybkość grania. Nie mamy wielu wysokich zawodników, a zwrotnych i dynamicznych.
Babicz, Wilk, Krzysztofik. Zapewne mają łącznie ponad 30 sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej...
- Z każdym z nich spotkałem się w swojej przygodzie z piłką ręczną. Udowodniliśmy, że gramy dobrą piłkę ręczną w Białej Podlaskiej. Jest doświadczony Kandora, Stefaniec, Adamiuk, a pozostali to młodzi zawodnicy, którzy się ograli lub ogrywają i zapewne pójdą w świat. 
30 marca 2023 roku skończysz 40 lat...
- Wielokrotnie spotykam się z zawodnikami przeciwnych ekip przed meczem i słyszę: ty jeszcze grasz. Po ostatnim gwizdku jest trochę inna reakcja i najczęściej gratulacje. Czuję się dobrze. Jak może większość zauważyć, oszukuję PESEL. Boję się, że ten sezon nie będzie moim ostatnim (śmiech - przyp. red.).
Pochodzisz z Radzionkowa, ale w Białej Podlaskiej znalazłeś swój drugi dom...
- I zobacz kto rzucił hasło: wracaj do Białej.
Pamiętasz?
- Oczywiście. Przecież ty dzwoniłeś i szukałeś rozwiązania, bym ponownie występował w grodzie nad Krzną.
Ile to lat minęło?
- Siedem lat. Dobrze mi tutaj. Jestem z rodziną. Dzieci uczą się, żona Iwona pracuje. Jesteśmy szczęśliwi. Dobra kończymy, idę spać.
Już?
- Człowieku, w niedzielę z naszą młodzieżą z Olimpii jedziemy grać do Puław. Wrócę, a w niedzielę do szkoły. Jestem nauczycielem. Później treningi z moimi podopiecznymi i zajęcia z AZS-em. Nie mam czasu na nudę.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama