- Każdy, kto zgłasza się na konkurs, chce otrzymać nagrodę i się jej spodziewa - mówi. Termin zgłoszeń mijał 5 listopada. - Nazajutrz obradowało jury i w trakcie obrad dostałem telefon. Wyjaśnialiśmy sobie, czy rzeczywiście jestem amatorem. Wyjaśnienie było konieczne, ponieważ publikowałem już zdjęcia w agencjach, ale nie były to zawody, na których robiłem zdjęcia konkursowe i według mojej interpretacji regulaminu nie czyniło mnie to zawodowcem. Zdanie podzielili organizatorzy. Sam telefon dał do myślenia. Prace były pozbawione znaków mogących zidentyfikować autora, więc coś musiało spowodować, że dokopano się do mojego numeru telefonu. We wtorek otrzymałem telefoniczne potwierdzenie nagrody, jednak bez informacji o które konkretnie miejsce chodzi. Tego dowiedziałem się dopiero na gali 11 dni później - opowiada Michał Laudy.
Pasja 30-latka zaczęła się w czasach, kiedy był jednocześnie dziennikarzem i fotoreporterem. - Od sześciu lat już nie piszę i nie zamierzam, ale aparatu nie schowałem zbyt głęboko. Po znalezieniu pracy w Lublinie, zacząłem fotografować tamtejsze mecze, a jest ich dużo szerszy wachlarz niż w Białej Podlaskiej. Z czasem, zacząłem obsługiwać coraz to większe imprezy. Na razie sufitem były mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce w Monachium i tegoroczne Eurovolley kobiet oraz wszystkie większe imprezy lekkoatletyczne w Polsce. Czasem nawet ta pasja jest pracą, bo coś na tym zarabiam - dodaje.
Jak przyznaje Laudy, spełniło się jego jedno z fotograficznych marzeń, wspólne chyba wszystkim fotografom sportowym. - Mianowicie chodzi o publikację pod nazwiskiem w "Przeglądzie Sportowym". Nie jest jednak tak, że większa ranga imprezy gwarantuje lepsze zdjęcia. W okresie konkursowym byłem na siedemnastu meczach polskiej kadry siatkarek, od towarzyskich po kwalifikacje olimpijskie, ale ani jedno zdjęcie nie zyskało mojego uznania na tyle, żeby wysłać je na konkurs. Najbardziej ciągnie mnie do lekkiej atletyki, siatkówki, piłki ręcznej i koszykówki - wymienia.
Michał do konkursu mógł wysłać maksymalnie osiem zdjęć pojedynczych i trzy serie od pięciu do dziewięciu zdjęć. Cezurą czasową był okres od września 2022 do września 2023 roku. - Były też pewne warunki techniczne. Wybierałem ze zdjęć opublikowanych głównie na instagramie (@fot.mlaud), który jest podstawowym nośnikiem mojej twórczości i łącznikiem z bohaterami fotografii. Po odsianiu prawie 5500 zdjęć, zostało 27, a ostatecznie wysłałem trzy zdjęcia pojedyncze i dwie serie po osiem zdjęć. Serie nie były wcześniej planowane, połączyłem w nich spójne tematycznie zdjęcia pojedyncze. Łącznie na konkurs przysłano ponad 3100 prac. Niestety, nie wiem z jaką dokładnie liczbą konkurowałem jako amator - dodaje.
Uroczysta gala konkursowa odbyła się 18 listopada w przestrzeniach Stadionu Śląskiego w Chorzowie. - W dużej sali, w której wręczano nagrody, na imprezach lekkoatletycznych znajduje się centrum prasowe, więc miejsce znałem dość dobrze. Od 22 listopada do końca roku zdjęcia wszystkich nagrodzonych można oglądać na wystawie w Centrum Sportu i Turystyki w Warszawie - mówi.
Kogo przedstawiają zdjęcia uwiecznione przez 30-latka z Wilczyna? Polskich lekkoatletów: Kacpra Gołąbka, Julię Adamczyk, Martynę Dobrowolską, Marcela Rembowskiego, Zuzannę Maślaną, Magdalenę Niemczyk, Piotra Czerwińskiego, Lenę Suchowolak, Zuzanną Hajduk i Magdalenę Brezę. - Wspólnym mianownikiem jest wiek. Są młodzi, mają co najwyżej 20 lat, więc są juniorami. Fotografie wykonałem na imprezach rangi mistrzostw Polski: halowych juniorów w Rzeszowie, halowych seniorów w Toruniu i stadionowych juniorów w Lublinie. W tej edycji twórcy zmienili kategorię "fotoreportaż" na "portfolio/seria zdjęć" i bez tego nie byłoby nagrody, bo w moim odczuciu nie jest to fotoreportaż - dodaje.
Dla niego nie był to pierwszy udział w konkursie, ale pierwsza nagroda fotograficzna w życiu. - Dostałem statuetkę, filiżankę z logiem Chorzowa, album wszystkich nagrodzonych zdjęć, szklankę z logiem konkursu, książkę z rysunkami Chorzowa, no i voucher na 1000 zł do wykorzystania na produkty Sony w sklepie Fotoforma - kończy.
Zobacz zdjęcia, które pozwoliły Michałowi Laudemu wywalczyć pierwsze miejsce!
(fot. Marcin Bulanda/PressFocus)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.