Jego rywalem był miejscowy zawodnik Sebastian Uszler, dla którego starcie było walką rewanżową. - Przyjąłem wyzwanie z pełnym szacunkiem i sportowym nastawieniem. Uszler chciał zmierzyć się ze mną na własnym terenie, więc było to dodatkowe wyzwanie - podkreślał po walce Bylina.
Pojedynek trwał trzy rundy po trzy minuty każda. Od pierwszych chwil Bylina kontrolował przebieg starcia, wykazując wyraźną przewagę techniczną i kondycyjną. Choć walka nie zakończyła się nokautem, sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo bialczaninowi na punkty. Zawodnicy zachowali pełen szacunek i ducha fair play przez całe starcie.
Organizatorzy gali zapewnili wysoki poziom przygotowania wydarzenia, a zarówno sędziowie, jak i organizatorzy wykazali się pełnym profesjonalizmem. - Pomimo że byłem gościem, zostałem przyjęty niezwykle serdecznie - dodał Bylina, dziękując także kibicom za doping zarówno na hali, jak i przed ekranami.
Zawodnik nie zapomniał również o wsparciu sponsorów, dzięki którym mógł przygotować się do gali w pełni profesjonalnie. - Wasza pomoc pozwoliła mi zrealizować mocniejszy obóz treningowy i lepiej przygotować się do tego starcia - zaznaczył.
Na zakończenie Bylina zaprosił wszystkich miłośników sportów walki do UnderGround Boxing Club w Białej Podlaskiej, miejsca przyjaznego zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych bokserów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.