reklama
reklama

Terespol: "Języczek u wagi" zadziałał

Opublikowano:
Autor:

Terespol: "Języczek u wagi" zadziałał - Zdjęcie główne

Nowa Rada Miasta Terespol w pełnym składzie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskieW Terespolu doszło do kompromisu w Radzie Miasta. Zapewnił to wybór na przewodniczącego Sławomira Leszka z niewielkiego, dwumandatowego ugrupowania Niezależni Terespol Wspólne Dobro. Niespodzianką był wybór Justyny Sowy na wiceprzewodniczącą rady.
reklama

Już 23 kwietnia we "Wspólnocie" wskazaliśmy na możliwość wybrania na przewodniczącego rady Sławomira Leszka, który może pogodzić ostro walczące ze sobą w kampanii dwa największe komitety.

Utworzony przez przeciwników burmistrza Terespol Przyjazny Mieszkańcom uzyskał poparcie 46,99 proc. głosujących i wywalczył aż 7 mandatów, zaś kierowane przez burmistrza Porozumienie Samorządowe Terespola otrzymało 46,58 proc. głosów i zdobyło tylko 6 mandatów.

Najpierw padł pat

W poniedziałek przed tygodniem zaskakujące było już pierwsze głosowanie na nowego przewodniczącego terespolskiej rady.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z komitetem burmistrza, 56-letni Witold Pytka z komitetu Niezależni Terespol zaproponował na to stanowisko swego kolegę klubowego 54-letniego Sławomira Leszka. 48-letni Robert Wieczorek z Terespol Przyjazny Mieszkańcom zgłosił kandydaturę swojej koleżanki klubowej 54-letniej Anny Sakowicz.

Wynik głosowania była remisowy: oboje otrzymali po 7 głosów, a jedna osoba się wstrzymała.

Sytuacja jest niecodzienna, nietypowa, patowa. Głosowanie trzeba powtórzyć. Musimy podejść do problemu – ogłosił 63-letni Jarosław Tarasiuk, senior przewodniczący inauguracji nowej kadencji rady. 

Półgodzinna przerwa na "zastanowienie się" rozpoczęła serię kolejnych przerw. Tym razem zamieszanie wywołała ponowna próba użycia tych samych kart z pierwszego głosowania. Ktoś nawet bez efektu wnioskował o ich ponumerowanie. Głosowania nie przeprowadzono za kotarą, przygotowano tylko stanowisko z niewielką przesłoną, ale nikt z niego nie korzystał. Terespolskim zwyczajem radni skreślali karty na stolikach, tuż obok siebie... Taka tajność.

Kolejne wstrzymania sesji spowodowała zgłoszona konieczność zniszczenia starych kart i wydrukowania nowych.

Nowe władze rady

W głosowaniu ponownym Sławomir Leszek uzyskał 9 głosów i został przewodniczącym, a Annę Sakowicz poparło 5. radnych, jedna osoba się wstrzymała. Nowy szef rady jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", zarazem instruktorem klubu szachowego w Miejskim Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu. Podziękował on radnym za poparcie.

Chcemy, abyśmy spojrzeli na dobro Terespola. Utożsamiam się z osobami, które są elokwentne i rzeczowe, które będą starały się coś wnieść i nie przeszkadzać w obradach. Życzę wszystkim dogadywania się – zadeklarował.

Kiedy przyszedł czas na wybór wiceprzewodniczącego, radna Anna Sakowicz wysunęła kandydaturę swojej koleżanki klubowej, 52-letniej Justyny Sowy. Chwaliła jej doświadczenie samorządowe, współpracę z samorządowcami w całej Polsce.

Jarosław Tarasiuk zaś zaproponował ze swego komitetu, czyli Porozumienia Samorządowego 61-letniego Krzysztofa Mirosława Wróbla. Podkreślił, że przez lata wykazał się potrzebną znajomością prawa i sprawnością merytoryczną.

Wiceprzewodniczącą została nauczycielka historii, wieloletnia radna Justyna Sowa, którą poparło 8 radnych. Jej kontrkandydat uzyskał 6 głosów, jedna osoba wstrzymała się od głosowania.

Ten wynik był dużym zaskoczeniem. Przez lata radna Justyna Sowa musiała tłumaczyć się z głosowań, w których nie poparła burmistrza lub złożyła interpelację niekorzystną dla władzy. Ostatnio jednak już nie było takiego konfliktu.

Deklaracje współpracy "bez wyjątku"

Radna Justyna Sowa podziękowała nie tylko tym, którzy ją poparli, ale także radnym, którzy byli przeciwni jej kandydaturze. 

Będę pracować jak najlepiej, wspólnie ze wszystkimi wypełniać swoje obowiązki – zadeklarowała.

Składający na tej sesji ślubowanie (podobnie jak radni) burmistrz Jacek Danieluk też dziękował wszystkim "bez wyjątku".

 – Deklaruję, że następna kadencja będzie wspólnie z państwem przepracowana wyłącznie dla dobra mieszkańców. Jest bardzo wiele inwestycji do sfinalizowania, wiele milionów złotych do przerobu. Myślę, że są to historyczne pieniądze z zewnątrz, dzięki czemu miasto się rozwija – mówił burmistrz.

Obiecał spokojny dialog i wspieranie samorządowców. Podkreślił, że wybrany przewodniczący daje nadzieję na spokój i sprzyjanie sytuacji bez waśni.

Marek Pietrzela

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama