- Osadzeni w Oddziale Zewnętrznym w Zabłociu lubią takie zajęcie. Wiadomo, że mamy czas pandemii i szukamy im zajęcia w czasie wolnym. Z gazet wyrabiają rękodzieła z papierowej wikliny. Z kartki papieru kręcą rurki, które są materiałem do zrobienia ładnych ozdób. Potrafią zrobić piękne choinki, koszyczki, lampki. Jeden z naszych byłych podopiecznych odwzorował Harleya Davidsona. Kolejni wykonali fotel, biurko. Skupienie się na wyrabianiu rękodzieł jest postępem w procesie resocjalizacji. Osadzeni mają zajęcie w czasie wolnym, nie myśląc o głupotach - mówi Paweł Jędrzejuk.
Cały artykuł we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury
Komentarze (0)