Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 20.30 na terenie gminy Janów Podlaski. Policjant Komendy Powiatowej w Siemiatyczach, był na zakupach. Zwrócił uwagę na jednego z klientów, od którego wyraźnie wyczuł alkohol. Kiedy po chwili zauważył, że ten sam mężczyzna wsiadł za kierownicę osobowego Forda i odjechał, reakcja policjanta, pełniącego na co dzień służbę na stanowisku dyżurnego, była natychmiastowa. Zadzwonił na numer alarmowy i ruszył za kierowcą.
W miejscowości Stary Pawłów uniemożliwił mu dalszą jazdę do momentu, kiedy na miejsce dotarli policjanci janowskiego komisariatu. Za kierownicą osobówki siedział 44-letni mieszkaniec tej gminy. Miał w organizmie niemal 1,5 promila alkoholu - mówi kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powiat bialski: Tygrysią aferę oceni sąd
Dodatkowo 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Zostały mu one bowiem zatrzymane pod koniec października br. w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wtedy miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.