Powiat bialski : Odcinanie wsi od świata

W ubiegłą środę około godz. 22 w środę na stronie internetowej oraz na facebookowym profilu Garden Express/Service pojawiły się informacje, że następnego dnia ta lokalna firma przewozowa ze Świdnika nie będzie realizować 23 kursów, w tym 10 do Terespola.

POLUB FANPAGE "BIAŁA SIĘ DZIEJE" NA FACEBOOKU, BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

Z rozkładu jazdy wypadły też połączenia m.in. z Serpelicami, Konstantynowem, Leśną Podlaską, a nawet z Lublinem.

W Internecie zawrzało. Uczniowie szkół ponadpodstawowych oraz ich rodzice z mniejszych miejscowości zaczęli wylewać żale.

CZYTAJ RÓWNIEŻ : Biała Podlaska : Rusza budowa przedłużenia Armii Krajowej

Uczniowie wykupili bilety miesięczne

–  Współczuję młodzieży na trasie Terespol – Biała Podlaska przez Dobryń Duży, która została bez dojazdu do szkół. Komu ma za to dziękować? To jakiś żart, żeby żadnego busa nie było?! Szok – pisała pani Ewka.

Pani Aga żaliła się, że miesięczne bilety zostały wykupione, a kursów brak.

- Śmiech. Jest coraz mniej kursów. Ludzie chcą jechać do pracy i do szkoły. To niech wojewoda sam jedzie autobusem i zobaczy, że są potrzebne te kursy, tak jak były przed pandemią. Wojewoda, starosta wójtowie i radni martwią się tylko o swoje wynagrodzenia, o swoje najbliższe rodziny i znajomych, aby wepchać na stołek, a społeczeństwo niech sobie radzi... – krytycznie podsumowała pani Emilia.

Plama się powiększyła

Kilku rozgoryczonych internautów przypominało, że PiS obiecywał likwidowanie białych plam komunikacyjnych, a tu dochodzi do pogorszenia sytuacji uczniów i uboższych mieszkańców wielu wsi.

Przedstawiciel Garden Express/Service na Facebooku tłumaczył się:

– Po pandemii trzeba dopłacać do kursów. Wojewoda posiada specjalny fundusz. Ale według samorządów nie są potrzebne żadne kursy, bo podobno mieszkańcy sobie super radzą i nie potrzebują autobusików. Proszę zajść do Gardena, zwrócą pieniądze za bilet miesięczny – wyjaśniał.

 Przedsiębiorca nie dopłaci do deficytowych kursów

Spytaliśmy Jacka Przybysza, właściciela Garden Express/Service, o przyczynę nagłej i dużej kasacji kursów.

– Na taką sytuację wpłynął COVID oraz upór starosty i wójtów. Samorządowcy nie chcą pomóc firmie, aby otrzymywała dotacje z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych. Połowa pieniędzy wcześniej przyznanych dla woj. lubelskiego trafiła do innych województw, m.in. do mazowieckiego. Nie mam skąd pożyczyć na dopłacanie do kursów – żali się przedsiębiorca.

Wyjaśnia, że ze sprzedaży biletów na peryferyjnej trasie nie da się utrzymać autobusu, który ma zaledwie 20 proc. wypełnienia miejsc podczas kursowania. Jacek Przybysz ujawnia, że np. bus kursujący na trasie Biała Podlaska – Dobryń – Terespol przynosi miesięczne przychody ok. 3 tys. zł, akurat tyle wynosi koszt paliwa. Dochodzi wynagrodzenie kierowcy: 3,6 tys. zł. Trudno doliczyć jeszcze amortyzację. Podobnie wygląda efektywność kursu na trasie Biała Podlaska – Michałki przez Rokitno, gdzie miesięczny przychód jest mniejszy niż 3 tys. zł.

Wójtowie przymykają oko

– Wystarczyłaby z gminy dotacja ponad 1 tys. zł, do tego niewielka z powiatu i możliwa byłaby dotacja z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych. Brakuje wójtów tak zaangażowanych w utrzymanie komunikacji, jak to uczynili szefowie gmin Wisznice i Leśna Podlaska. Niestety, w Lublinie usłyszałem, że ludzie sobie radzą, nie trzeba nic załatwiać – mówi nam właściciel Gardenu.

Dodaje, iż od jednego z wójtów w pow. bialskim usłyszał, że nie jest zainteresowany komunikacją, gdyż zakłady organizują dojazdy ludziom do pracy...

Janusz Skólimowski, wicestarosta bialski, podkreśla, że to nie starostwo przyczyniło się do likwidacji wspomnianych 23 kursów.

– Garden otrzymał duże wsparcie od rządu, m.in. w ramach tarczy antykryzysowej. Zlikwidował linie komercyjne, my stworzyliśmy nowe. Szef firmy zwracał się do nas i kiedy będą nowe nabory oraz wola mieszkańców na stworzenie nowych linii, będziemy go wspierać – informuje nas wicestarosta.