W poniedziałek (10 czerwca) policjanci bialskiej grupy SPEDD pełniący służbę na krajowej dwójce w miejscowości Tłuścieć, zatrzymali do kontroli kierowcę Skody, który przekroczył dozwoloną prędkość o 64 km/h. Za kierownicą osobówki siedział 34-latek.
- Jak ustalili mundurowi, to nie pierwszy raz kiedy mężczyzna popełnił takie wykroczenie. W związku z obowiązującymi przepisami, 34-latek działał więc w recydywie. W związku z tym został ukarany mandatem w wysokości 4000 złotych, a jego konto "wzbogaciło się" o 14 punktów karnych. Sytuacja ta dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Jeżeli tak się stanie, mandat karny jest wówczas dwukrotnie wyższy. Nieodpowiedzialny kierowca swoje zachowanie tłumaczył faktem, że się zagapił. W związku z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, 34-latek stracił również uprawnienia do kierowania na 3 miesiące - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Taki sam powód przekroczenia dozwolonej w terenie zabudowanym prędkości podał 60-latek zatrzymany do kontroli drogowej ok pół godziny później. Do tego doszło również w miejscowości Tłuściec. Mężczyzna podróżujący Toyotą przekroczył prędkość o 58 km. W jego wypadku mandat wyniósł 1500 złotych. Za popełnione wykroczenie otrzymał 13 punktów karnych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.