reklama
reklama

Porady dla uwięzionych między szlabanami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Porady dla uwięzionych między szlabanami - Zdjęcie główne

W warsztatach organizowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA oprócz instruktorów i egzaminatorów uczestniczyło też kilku strażaków

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskiePonad 20 osób uczestniczyło w warsztatach kolejarzy z egzaminatorami WORD i instruktorami jazdy w Białej Podlaskiej. Te praktyczne szkolenia służą zwiększaniu bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych.
reklama

Ostatnie zdarzenia na przejazdach kolejowo-drogowych pokazują, że ignorowanie sygnałów zabraniających wjazdu na przejazd, w tym omijanie rogatek, wynika z nieznajomości przepisów i ignorowania bezpieczeństwa. Wiedza i zaangażowanie instruktorów szkół nauki jazdy istotnie mogą wpływać na poprawę zachowania kierowców na przejazdach – mówił Włodzimierz Kiełczyński, dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP Polskich Linii Kolejowych SA. Przekonywał, że warsztaty dla instruktorów nauki jazdy przynoszą wsparcie dla tych, którzy uczą przyszłych kierowców odpowiedzialnych zachowań.
Chcemy, aby każdy, kto uzyskuje prawo jazdy, miał wszechstronną wiedzę o bezpiecznym zachowaniu na przejazdach kolejowo-drogowych – dodawał. 

Właśnie wspomniane warsztaty mają kształtować i wzmacniać wiedzę ambasadorów i ambasadorek bezpieczeństwa, którzy powinni przypominać kursantom, rodzinom, znajomym i uczniom o rozważnym zachowaniu na przejściach i przejazdach kolejowo-drogowych.

Marcin Kruszyński, ekspert w Biurze Komunikacji i Promocji PKP PLK SA, powiedział nam, że pociągi potrzebują nawet do 1300 m, aby się zatrzymać na torach. Za 99 proc. zdarzeń na przejazdach odpowiadają zatem kierowcy.

Najczęściej popełniane błędy, to niestosowanie się do znaku stop i do sygnału migającego czerwonym światłem. Obserwujemy, że wielu kierowców mylnie interpretuje ten sygnał jako ostrzegający, a nie zabraniający. Kolejnymi błędami bywają: wjeżdżanie pod opadające rogatki i omijanie zamkniętych półrogatek – powiedział nam ekspert.

Zaznaczył, że do częstych niebezpiecznych zdarzeń dochodzi, kiedy przejeżdża jeden pociąg i podnoszą się rogatki, choć nie wygasł migający na czerwono sygnalizator świetlny, a wtedy kierowca wjeżdża na przejazd i w tym czasie z drugiej strony nadjeżdża kolejny pociąg. Tragedia gotowa.

Podczas warsztatów przekazujemy instruktorom wiedzę z "kuchni kolejowej" jak się zachować, kiedy kierowca został uwięziony między rogatkami. Mówię – dodać gazu! Nie patrzeć na wyłamywanie rogatek, w których jest zamontowane urządzenie, aby łatwo one się przełamały – radzi Marcin Kruszyński.

Zaznacza, że kiedy jednak już doszło do wypadku lub widzimy uszkodzoną rogatkę albo sygnalizator świetlny, należy zadzwonić na numer 112 i podać indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu kolejowo-drogowego, umieszczony na żółtej naklejce. To pozwoli na precyzyjną identyfikację lokalizacji i znacznie ułatwi służbom kolejne działania. Te naklejki znajdują się od wewnętrznej strony krzyży św. Andrzeja lub na napędach rogatek.

Marcin Kruszyński, ekspert kampanii "Bezpieczny przejazd" PKP PLK, informował i demonstrował żółtą naklejkę oraz urządzenie zamontowane w rogatkach, aby łatwo je przełamywać, gdy utkniemy na przejeździe

Autor tekstu: Marek Pietrzela

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama