reklama
reklama

Nie ma tłoku cudzoziemców w bialskim ośrodku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Marek Pietrzela

Nie ma tłoku cudzoziemców w bialskim ośrodku - Zdjęcie główne

foto Marek Pietrzela

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskieZaledwie w ok. 45 proc. jest zajęty ośrodek dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej.
reklama

Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców, poinformował nas, że obecnie w ośrodku w Białej Podlaskiej przebywa 100 osób pochodzących z 16 krajów.

- Są to głównie obywatele: Etiopii (22 osoby), Sudanu (19), Somalii (11), Jemenu (9) oraz Rosji (6 osób). Placówka jest zajęta w ok. 45 procentach i nie jest obecnie rozbudowywana. Obiekt pełni funkcję ośrodka recepcyjnego, a więc po zakończeniu rejestracji i diagnostyki medycznej w ramach procedury tzw. filtra epidemiologicznego, cudzoziemcy przenoszeni są do innych ośrodków pobytowych – wyjaśnił rzecznik.

Czy wywiezieni z Niemiec przyjechali do nas?

Zapytaliśmy Jakuba Dudziaka czy do bialskiego ośrodka recepcyjnego dojechali migranci, którzy zostali przez Odrę przewiezieni przez niemiecką policję i wypuszczeni obok Szczecina. 

Pod koniec czerwca Wirtualna Polska informowała m.in. - Straż Graniczna przekazała, że do Polski trafiło pięciu obywateli Erytrei i jeden obywatel Etiopii. "Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Szczecina przeprowadzili wobec cudzoziemców kontrolę legalności pobytu. Wszystkie osoby miały ważne tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca wydane w Polsce. Wobec cudzoziemców toczy się postępowanie w sprawę udzielenia ochrony międzynarodowej na terenie Polski. Osoby skierowano na dworzec kolejowy w celu udania się do ośrodka recepcyjnego w Białej Podlaskiej-dodano w komunikacie".

Rzecznik wytłumaczył, iż cudzoziemiec składający wniosek o przyznanie ochrony międzynarodowej w danym kraju członkowskim UE powinien pozostać na jego terenie do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

- Jeśli opuści kraj, w którym złożył wniosek, państwa członkowie UE mogą przekazać cudzoziemca do kraju, gdzie rozpatrywana jest jego sprawa. Oznacza to, że osoba, która złoży wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce, a następnie nie czekając na rozstrzygnięcie, wyjedzie np. do Niemiec, wówczas niemieckie służby migracyjne mogą przekazać ją do naszego kraju – wytłumaczył Jakub.

Dodał, iż kwestie te regulują tzw. procedury dublińskie (rozporządzenie Dublin III ustanawiające kryteria określania, które państwo członkowskie jest odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej).

- W takich przypadkach, po transferze do Polski cudzoziemcy są kierowani do ośrodka recepcyjnego w Podkowie Leśnej – Dębaku – odpowiedział rzecznik.

Sprzedawca jednego z bialskich sklepów niedaleko dworca kolejowego powiedział nam, że niedawno przychodzili do niego obcokrajowcy z Erytrei. - Zachowywali się kulturalnie – powiedział.

Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców: Chociaż termin "uchodźca" w życiu codziennym jest często używany w odniesieniu do wszystkich osób, które uciekły ze swojego kraju, w prawie azylowym odnosi się jedynie do uchodźców uznanych na mocy Konwencji Genewskiej, tj. osób, którym przyznano ochronę uchodźczą po zakończeniu procedury azylowej. Rozpatrywanie wniosków zgodnie z tzw. procedurą dublińską ma zastosowanie w krajach Unii Europejskiej oraz w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. Chodzi o to, by każdy wniosek o azyl złożony na terytorium państw członkowskich był rozpatrywany tylko przez jedno państwo, co pozwoli lepiej kontrolować wtórną migrację w Europie.

 Najwięcej wniosków o azyl z Ukrainy
Do końca czerwca 2024 r. wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce w obecnym roku złożyło 7,7 tys. cudzoziemców. I połowie br. liczba złożonych wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej była o 79 proc. (+ 3,4 tys. osób) większa w porównaniu do analogicznego okresu 2023 r.
O ochronę międzynarodową wystąpiło najwięcej: 2,7 tys. Ukraińców, 2 tys. Białorusinów, 600 Rosjan, 400 Somalijczyków i 300 Syryjczyków. Większość wniosków złożyli mężczyźni - 5,1 tys. osób, w porównaniu do 2,6 tys. kobiet. W obydwu tych grupach przeważają osoby w przedziale wiekowym 18 - 34 lata. W tym czasie Urząd do Spraw Cudzoziemców wydał decyzje wobec 4,7 tys. osób. Warunki przyznania ochrony międzynarodowej spełniało 3 tys. obcokrajowców, w tym: 1,4 tys. osób z Białorusi i 1,3 tys. z Ukrainy oraz 100 osób z Rosji (wg komunikatu Urzędu do Spraw Cudzoziemców z 10 lipca).

Marek Pietrzela

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama