Zaproszeni w tym roku artyści pokazali szeroką skalę swoich możliwości oraz twórcze wykraczanie poza kanony klasyki. Formacja Grzegorz Kapołka Trio znana z grania fusion bluesa, bluesa nowoczesnego i elektrycznego, choć występowała bez wokalisty, to jednak stworzyła interesujący koncert. Wirtuozi gitar, w tym Grzegorz Kapołka wielokrotnie uznany za najlepszego polskiego gitarzystę bluesowego, a także gitarzysta basowy Darek Ziółek zachwycili widownię, która życzyła sobie bisowania.
Istny show zaprezentował australijski mistrz gitary i wokalista Rob Tognoni, któremu towarzyszyli znani polscy muzycy Łukasz Gorczyca i Tomek Dominik. Występujący w wielu krajach już doświadczony artysta pokazał, że na estradzie czuje się jak ryba w wodzie.
Zgodnie z przewidywaniami, fanów bluesa oczarowała gwiazda tegorocznego XVII Międzynarodowego Biała Blues Festiwal, legendarna wokalistka Martyna Jakubowicz. Znana przez kilka pokoleń z takich przebojów jak "Dom zachodzącego słońca" i "W domach z betonu..." artystka była zaniepokojona, że wiele miejsc na widowni pozostało wolnych. Były to rezerwacje przygotowane dla bialskich urzędników, którzy tego dnia wyjechali na przemarsz popierający w Warszawie kandydata Rafała Trzaskowskiego. Owacjami na stojąco nagrodzili ją widzowie po wysłuchaniu nowych piosenek z płyty "Akustyczność".
Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent miasta Michał Litwiniuk, którego w auli Akademii Bialskiej reprezentowała wiceprezydent Justyna Gorczyca.
Zdj. Rob Tognoni, znany jako "Diabeł Tasmański", na scenie występuje już od ponad 40 lat. Diabłem tasmańskim jest mięsożerny ssak, który występuje tylko na Tasmanii, skąd pochodzi artysta
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.