Wczoraj (30 grudnia) do bialskiej komendy zgłosił się 42-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna chciał sprzedać na portalu ogłoszeniowym złotą monetę. Wystawił ją za ponad 28 tysięcy złotych. Przed świętami skontaktował się z nim potencjalny klient. Poprosił o wysyłkę monety do paczkomatu.
Bialczanin otrzymał od klienta potwierdzenie przelewu. Był akurat weekend, więc nie wzbudziło jego podejrzeń, że pieniądze nie trafiły na konto.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Bialczanin napisał zbór opowieści fantasy
Zgodne z umową nadał paczkę do paczkomatu w Nowym Dworze Mazowieckim. Kilka dni próbował się skontaktować z kupującym, ponieważ pieniądze nie wpłynęły na konto. Okazało się, że konto klienta jest nieaktywne, nie odbierał też telefonów.
- 42-latek ustalił też, że paczka nie została w ogóle odebrana. Gdy wróciła do nadawcy, okazało się, że wewnątrz nie ma wartościowej monety. Teraz sprawą zajmuje sie policja - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.