W minioną niedzielę (26 grudnia) przed godziną 21.00 doszło do kolizji na skrzyżowaniu ulicy Piłsudskiego i Artyleryjskiej w Białej Podlaskiej. Kierowca hyundaia nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu uderzając w renaulta. Po tym odjechał z miejsca zdarzenia.
Kobieta, która jechała za hyundaiem poinformowała policję, w którym kierunku podróżuje uciekinier. W Łomazach mundurowi zatrzymali auto do kontroli. Za kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Czuń było od niego woń spożytego alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkohol w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że nigdy ich nie miał.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Zderzył się z quadem
33-latek usłyszał już zarzuty. Odpowiada będzie za kierowanie autem na podwójnym gazie. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.