W środę (31 stycznia) na policję zgłosił się 58-latek, który padł ofiarą oszustów.
- W połowie ubiegłego miesiąca na portalu społecznościowym natknął się na reklamę inwestycji giełdowych. Zainteresowany tym tematem otworzył okno rejestracji podając tam swoje dane kontaktowe. Po tym zadzwonił do niego mężczyzna, który twierdził, że pracuje na giełdzie w Londynie. Wyjaśnił mu zasady inwestycji i polecił rozpocząć wpłacając tysiąc złotych. Twierdził, że jako broker zgłaszającego będzie inwestował bezpiecznie. Jego wynagrodzeniem miało być 5 ‰ wypracowanego zysku - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej z KMP w Białej Podlaskiej.
Mieli pracować na portalu zajmującym się kupnem i sprzedażą walut z całego świata. Mężczyzna kontaktował się z 58-latkiem zapewniając, że nic nie straci, a pieniądze wraz z zyskiem może wypłacić w każdej chwili.
- Jednak, kiedy mężczyzna zniechęcony niskimi zyskami chciał zrezygnować pojawił się problem z wykonaniem przelewu. By go rozwiązać rzekomy broker zaproponował wykonanie lustrzanego przelewu na wskazane przez niego konto. Po tym mężczyzna otrzymał kod, po wpisaniu którego jego konto bankowe zostało zablokowane. Pokrzywdzony otrzymał też kody z banku, które przekazywał telefonicznemu rozmówcy, gdyż miało to pomóc w odzyskaniu zainwestowanych środków - dodaje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Po zakończonej rozmowie postanowił skontaktować się z bankiem. Wówczas okazało się, że z jego konta „zniknęła” kwota niemal 15 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.