Będę wciąż zachęcał wszystkich radnych do współpracy nad rozwojem miasta

- Jak może Pan podsumować półmetek kadencji?

- To czas intensywnej pracy, a słowem-kluczem, które go charakteryzuje, są inwestycje. Poniesione w pierwszej połowie naszej kadencji nakłady inwestycyjne, dzięki którym tak widocznie zmienia się nasze otoczenie, wyniosły ponad 116 mln zł. Pamiętajmy, że te inwestycje powstają przy tak znacznym wsparciu Unii Europejskiej. Tylko w ostatnim roku podpisałem umowy na dofinansowanie projektów wspartych środkami UE w wysokości ponad 10 mln zł.

Zrealizowane już przeze mnie obietnice wyborcze dają świetne efekty. Dotyczą różnych obszarów naszego życia: w życiu społecznym to na przykład najpierw powołanie koordynatora do spraw osób z niepełnosprawnościami. Razem z panem Pawłem Iwaniukiem podejmujemy kolejne działania, by integracja stawała się jedną z cech rozpoznawczych Białej Podlaskiej. Integracja i wspieranie działań społecznych są także niezwykle istotne – jestem naprawdę dumny z tego, że tak wiele środowisk przychodzi do mnie i możemy razem realizować ich projekty, dzięki którym po prostu rozwijamy się jako wspólnota.

Trzeba wspomnieć o działaniach dla naszej kultury. Kultura opiera się na talentach, na pasji, ale musi mieć realne, widoczne wsparcie samorządu. I z takim przekonaniem staram się być jej mecenasem. Przykładem jest Festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego, który od trzech lat organizujemy z artystami najwyższej klasy z Fundacji Orfeo założonej i prowadzonej przez przyjaciół Bogusława Kaczyńskiego. To wydarzenie muzyczne, którego ranga z roku na rok rośnie – Biała Podlaska zasługuje, by mieć swoje wydarzenie muzyczne na miarę takich, które organizuje choćby Krynica, upamiętniając twórczość Jana Kiepury. Nasze instytucje kultury rozwijają się i wychodzą naprzeciw wyzwaniom bieżącym, co doceniliśmy w czasie pandemii. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że nasza Miejska Biblioteka Publiczna została opisana jako przykład instytucji modelowo wdrażającej działania online przez dr Marię Katarzynę Grzegorzewską z Akademii Pedagogicznej w Krakowie w monografii poświęconej temu zagadnieniu.

To tylko przykłady, bo naprawdę trudno zebrać w krótkiej relacji to wszystko, co udało nam się zdziałać, co robimy – to mieszkańcy widzą na co dzień. Natomiast dla mnie te dwa i pół roku to czas wytężonej, ale bardzo satysfakcjonującej pracy, w której współdziałanie, rozważne planowanie, rozsądne gospodarowanie budżetem i wsłuchiwanie się w potrzeby bialczan to priorytety, które będę z taką samą konsekwencją realizował.

Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.

 - Co jeszcze udało się zrobić przez ten czas? Co uda się zrobić do końca kadencji? Czy są inwestycje, z którymi można nie zdążyć przed jej upływem?

- Oprócz tego, co już powiedziałem, chcę podkreślić, że dzięki dobrej współpracy z klubami radnych uchwaliliśmy w kolejnych latach budżet miasta odzwierciedlający potrzeby bialczan. Zastaliśmy miasto, które w budżecie nie przewidywało choćby budowy dróg osiedlowych, a po dwóch i pół roku, obok działań, które z przekonaniem określam jako bezprecedensową, inwestycyjną ofensywę, konsekwentnie wdrażamy Plan Budowy Dróg, w ostatnim czasie wzbogacony o Plan Budowy Chodników. Z satysfakcją podkreślę, że w pierwszej połowie kadencji zbudowaliśmy i rozpoczęliśmy budowę już kilkunastu dróg osiedlowych. Budujemy i remontujemy drogi główne, są to m.in. Warszawska, Armii Krajowej, Akademicka, Podmiejska. Stawiamy na bezpieczeństwo, dlatego powstały bezpieczne przejścia dla pieszych i instalujemy elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tam, gdzie to możliwe, budujemy ronda – w ten sposób upłynniliśmy ruch w mieście. Budujemy stadion – dostosowany do potrzeb naszej drużyny. Niedawno ogłosiliśmy przetarg na realizację III etapu, który obejmuje budowę trybuny, hali przy "Ekonomiku" i kolejnego parkingu.  Dwa wcześniejsze etapy, a więc parking i  murawa, powstały właśnie w dwóch pierwszych latach kadencji. Bardzo prestiżową inwestycją, która całkowicie zmieniła centrum miasta, jest rewaloryzacja zespołu zamkowo-parkowego Radziwiłłów. Dzięki umowie, którą podpisałem w tamtym roku z panem marszałkiem Jarosławem Stawiarskim, kontynuujemy prace za prawie 5 mln zł i dzięki temu kompletnie odtworzymy unikatowe staroholenderskie wały, cenne historyczne dziedzictwo, wyróżniające nas w Europie. Uwidocznimy narys siedziby wielkiego rodu Radziwiłłów, która podczas prowadzonych obecnie prac odsłania kolejne tajemnice. Dowiadujemy się coraz więcej o naszym mieście, które dzięki takim inwestycjom jest coraz bardziej atrakcyjne dla turystów. Jest też coraz bardziej przyjazne jako miejsce rekreacji dzięki placom zabaw czy ścieżkom pieszo-rowerowych, których, dzięki wsparciu UE, zbudowaliśmy już ponad 25 km – i budujemy kolejne kilometry. A wymiernym dowodem na to, że mieszkańcy lubią spędzać czas, wybierając właśnie jazdę rowerem, niech będzie fakt, że szturmem weszliśmy rok temu na podium, zajmując drugie miejsce w rywalizacji Rowerowej Stolicy Polski. W tym roku ruszamy po złoto.

Będziemy dalej realizować projekty Planu Budowy Dróg i Chodników, przed nami sztandarowa inwestycja, o której mówiłem w kampanii wyborczej, czyli budowa mostu – oczekiwanego od 40 lat. Obecnie powstaje jego projekt. Powstaną kolejne ronda – będziemy konsekwentnie wspierać edukację i kulturę oraz przede wszystkim stwarzać warunki do gospodarczego rozwoju miasta. Duże nadzieje pokładamy w powrocie do Białej Podlaskiej wojska –  wielomiesięczne działania dotyczące przekazania gruntów umożliwiły organizowanie garnizonu wojskowego, do którego trwa już rekrutacja. Rozwojowi gospodarczemu służy też przygotowane przez Urząd Miasta i zaakceptowane przez Radę Miasta Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, które uwzględniło szereg wniosków mieszkańców dotyczących m.in. utworzenia nowych terenów pod działalność produkcyjną, usługową, zabudowę jedno- i wielorodzinną. Przed nami wiele innych działań, bo nie zwalniamy tempa. Pamiętamy o potrzebach młodzieży, za chwilę ogłosimy przetarg na budowę skate-parku.

- Pan ocenia współpracę z radnymi w obecnej kadencji?

- Jestem wdzięczny Radzie Miasta za współpracę i za to, że – choć czasami spieramy się i różnimy w poglądach – potrafimy konstruktywnie podejmować decyzje umożliwiające rozwój miasta.

Półmetek kadencji przypomina jednak o kolejnych wyborach i nie można uniknąć wrażenia, że wypowiedzi czy działania niektórych radnych mają charakter politycznej konfrontacji i bywa, że wynikają z politycznych ambicji, a nie z woli merytorycznej, konstruktywnej dyskusji. Przykładem są komentarze niektórych radnych na temat tempa realizacji inwestycji, o którym doskonale wiedzą, że jest niezależne od samorządu. Zachowują się tak, jakby byli przekonani, że są w stanie oszukać mieszkańców, powtarzając jak mantrę nieprawdziwe informacje. Wciąż będę zachęcał państwa radnych do wspólnej pracy wokół celów, które są dla bialczan istotne.

- Czy pandemia koronawirusa utrudniła prace nad zaplanowanymi inwestycjami?

- W tym trudnym okresie już w 2020 roku natychmiast zareagowaliśmy, wdrażając rozwiązania pomocowe dla naszych przedsiębiorców i byliśmy tu liderem – wiele samorządów skorzystało z naszych doświadczeń. Zwolniliśmy od podatku od nieruchomości oraz od opłaty prolongacyjnej na trzy miesiące przedsiębiorców, którzy utracili finansową płynność. W ten sposób wsparliśmy podmioty gospodarcze oraz ochroniliśmy miejsca pracy.

Miało to wpływ na przesunięcie w czasie terminów realizacji kilku inwestycji – zarówno ze względów finansowych, jak i w związku z zachorowaniami w ekipach wykonawców. Ostatni rok był wyjątkowy pod względem gospodarczym i społecznym, ale zdaliśmy – i zdajemy – ten ważny egzamin z odpowiedzialności za bialczan i Białą Podlaską.