Szpitalny Oddział Ratunkowy Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr przy ul. Jaczewskiego przestał przyjmować pacjentów. Część pracowników wzięło zwolnienia lekarskie, w tym pielęgniarki, ratownicy i lekarze. Z kolei pracownicy z nocnej zmianie, nie mogą wyjść ze szpitala. Powodem jest prawdopodobnie brak porozumienia pracowników i dyrekcji szpitala w sprawie wynagrodzeń.
- Informujemy, że w związku z absencją pracowników Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SPSK Nr 4 zostały wstrzymane przyjęcia do SOR. Decyzja obowiązuje od 26 listopada 2021 roku do odwołania - czytamy na stronie internetowej SPSK Nr 4 w Lublinie.
Dyrekcja szpitala wydała komunikat w sprawie.
- Potwierdzamy, iż część pielęgniarek i ratowników medycznych oraz kilkoro lekarzy okazało zwolnienia lekarskie - jest to grupa stanowiąca znaczącą część całego personelu SOR w naszym szpitalu. Nikt nie złożył wypowiedzenia. Nie mamy uprawnień, by weryfikować zasadność zwolnień, jednak przypuszczalnym motywem może być brak zakwalifikowania SOR do II poziomu zabezpieczenia covidowego przez Ministerstwo Zdrowia, co wiąże się z brakiem tzw. “dodatku covidowego” dla pracowników. Dyrekcja zaproponowała dodatek pieniężny ze środków własnych szpitala za pracę w strefie czerwonej SOR. Pracownicy nie zgodzili się na to rozwiązanie - czytamy w oświadczeniu dyrekcji, przesłanym do mediów.
W oświadczeniu napisano również, że obecnie dyrekcja szuka sposobu zabezpieczenia personelu do pracy w SOR. Do tego czasu karetki z chorymi mają być kierowane do innych szpitali, co wynika z decyzji przekazanej pracownikom Centrum Powiadamiania Ratunkowego, Lekarzowi Koordynatorowi Ratownictwa Medycznego i Wojewodzie Lubelskiemu.
CZYTAJ TAKŻE: Województwo lubelskie: Pediatria potrzebuje pomocy? Opozycja sygnalizuje problemy, wojewoda odpowiada
Do sytuacji odniósł się też Lech Sprawka - wojewoda lubelski w trakcie piątkowej (26 listopada) wideokonferencji prasowej.
- Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem szpitala. Jesteśmy umówieni na przekaz informacji, ponieważ miało się tam odbyć wewnętrzne spotkanie w szpitalu. Jeżeli po tym spotkaniu okaże się, że ta sytuacja jest nadal kryzysowa i, że nie udało się skompletować obsady, odbędzie się moja wiedokonferencja z dyrektorami szpitali Miasta Lublin i okolic na temat zabezpieczenia pacjentów w czasie weekendu - zapowiedział Lech Sprawka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.