Nielegalna, zaopatrzona w specjalistyczny sprzęt plantacja należała do 47-letniego mieszkańca Warszawy i jego 41-letniego wspólnika z pow. wołomińskiego. Za posiadanie i uprawę znacznej ilości narkotyków grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Nielegalna plantacja znajdowała się na terenie gminy Tuczna. Na jej trop wpadli bialscy policjanci, funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji i pogranicznicy ze Sławatycz.
Wczoraj rano na terenie zaniedbanej posesji, zarówno w budynku mieszkalnym, gospodarczym i drewnianej szopie mundurowi ujawnili konstrukcje służące do uprawy konopi. Wewnątrz nich znajdowały się doniczki z sadzonkami tych roślin.
Policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 180 roślin konopi w różnych fazach wzrostu oraz blisko 4 kilogramy suszu marihuany i 1,5 grama haszyszu. Zabezpieczono także sprzęt służący do uprawy: wentylatory, lampy, transformatory i okablowanie.
Na miejscu zatrzymany został 47-letni mieszkaniec Warszawy wynajmujący posesję oraz jego 41-letni wspólnik z powiatu wołomińskiego.
Czynności procesowe z zatrzymanymi będą wykonywane w bialskiej prokuraturze rejonowej, która będzie prowadziła śledztwo w tej sprawie. Za posiadanie i uprawę znacznej ilości narkotyków grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
