W momencie przyjazdu funkcjonariuszy dwaj mieszkańcy Ryk ładowali na przyczepkę metalowe elementy zdemontowanej stacji LPG. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszą zarzuty kradzieży.
Wczoraj wieczorem, z dyżurnym wisznickiego komisariatu skontaktował się mieszkaniec gm. Łomazy, który poinformował, że otrzymał sygnał, iż ktoś wjechał na jego posesję w miejscowości Kozły, na której nikogo teraz nie ma. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol prewencji. Kiedy policjanci dotarli na posesję okazało się, że dwóch mężczyzn kradnie z niej metalowe elementy rozebranej stacji paliw LPG. Trzy duże fragmenty ramy o wartości 3 tys. zł znajdowały się już na samochodowej przyczepce.
Mundurowi zatrzymali dwóch mieszkańców Ryk w wieku 41 i 65 lat, którzy wykorzystując nieobecność właściciela posesji chcieli dokonać tej kradzieży. Obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Dzisiaj będą z nimi wykonywane czynności procesowe.
Maksymalny wymiar kary jaka grozi za kradzież to 5 lat pozbawienia wolności.
