Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 9:00 na ulicy Łomaskiej w Białej Podlaskiej. Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy, oczekując przed przejazdem kolejowym, zauważyli mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, że może być nietrzeźwy. Chwiał się na nogach i aby nie upaść musiał trzymać się barierki. Policjanci zauważyli, że utrzymanie równowagi sprawia mężczyźnie trudność. Nie mógł również utrzymać trzymanych w ręce przedmiotów. Nikt z przechodniów jak też oczekujących na przejazd kierowców, nie zwrócił na to uwagi.
Policjanci natychmiast zareagowali. Dodatkowo zauważyli na nadgarstku mężczyzny opaskę, która wskazywać mogła, że jest on diabetykiem. Okazało się, że jest to 59-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Podejrzenia funkcjonariuszy co do stanu zdrowia mężczyzny potwierdziły się.
Gdy 59-latek usiadł w radiowozie funkcjonariusze udzielili mu pomocy, zaproponowali również wodę i sok. Mężczyzna, który w aucie poczuł się lepiej oświadczył, że nie potrzebuje pomocy medycznej, musi jednak wziąć leki, które ma w domu. Okazało się, że 59-latek mieszka około 1,5 km od miejsca zdarzenia. Odwieźli więc mężczyznę pod wskazany adres.
By mieć pewność, że nie wymaga on pomocy medycznej jeszcze tego samego dnia policjanci wrócili do miejsca zamieszkania mężczyzny. Ten potwierdził, że czuje się dobrze. Podziękował również policjantom za okazaną pomoc i zainteresowanie.
Warto dodać, że jeden z funkcjonariuszy uczestniczących w zdarzeniu, w kwietniu ubiegłego roku, będąc po służbie uratował dwuletnie dziecko. Wówczas udzielił pomocy przedmedycznej, dziewczynce, która traciła oddech.