W minioną sobotę nad ranem dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został o nieprzytomnym mężczyźnie przewiezionym do szpitala. Funkcjonariusze ustalili, że 24-letni mieszkaniec miasta został dowieziony na oddział ratunkowy przez kilku młodych mężczyzn. Sprawą zajęli się bialscy funkcjonariusze. Dzięki współpracy kilku wydziałów policjanci ustalili przebieg zdarzenia oraz personalia mężczyzn biorących w nim udział. Okazało się, że są to mieszkańcy powiatu bialskiego i radzyńskiego w wieku 23-34 lat.
Policjanci ustalili, że pokrzywdzony przebywał razem z 25-letnim mieszkańcem gminy Komarówka Podlaska i 34 latkiem z gminy Rossosz. Mężczyźni podejrzani są o udzielenie pokrzywdzonemu narkotyków. 34-latek odpowiadał będzie dodatkowo za narażenie obydwu mężczyzn na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez udzielenie im substancji o nieznanym składzie chemicznym. To wówczas 24-latek stracił przytomność i przewieziony został do szpitala.
Do sprawy zatrzymani zostali również 23-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej oraz jego 27-letni znajomy. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ujawnili znaczne ilości środków odurzających, o posiadanie których podejrzany jest 27-latek. Narkotyki zapakowane były w tzw. "dealerki". Z zabezpieczonej substancji można byłoby sporządzić około 140 porcji amfetaminy. O posiadanie znacznych ilości substancji psychotropowych podejrzany jest też 25-latek z gminy Komarówka Podlaska. Policjanci zabezpieczyli amfetaminę, z której można by przygotować blisko 90 działek dilerskich tego narkotyku oraz 5 tabletek extasy należące do mężczyzny.
Wczoraj wobec 25-latka oraz jego 35-letniego kompana Prokurator Rejonowy zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru. Wobec 27-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Posiadanie znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
