Piszczackie Odjazdy to rajd przeprawowy, który już po raz trzeci odbędzie się na terenie gminy Piszczac i okolic. Organizatorem imprezy jest miejscowy klub i zespół rajdowy Dzida 4x4. Zmagania polegają na zdobywaniu przez poszczególne załogi aut terenowych pieczątek na trasie.
Jest to rajd przeprawowy, co oznacza, że nie ścigamy się, a zaliczamy różne próby, u nas pieczątki. Każda załoga ma przyplombowaną na odpowiedniej długości linkę do uchwytu w aucie z kartą drogową, na której ma odbijać pieczątki rozmieszczone na trasie rajdu.
- wyjaśnia Grzegorz Pawlak, organizator rajdu.
Na sobotę 23 sierpnia przewidywanych jest około 80 pieczątek i dwa odcinki z pomiarem czasu. Z kolei w niedzielę 24 sierpnia przed uczestnikami 30 pieczątek i jeden os. na czas rozgrywany na torze w pobliżu bazy rajdu. W trakcie zmagań kierowcy będą mieli do pokonania trasę liczącą blisko 70 km. Przed startującymi w rajdzie naprawdę ogromne wyzwanie, bowiem droga prowadzić będzie przez trudno dostępne tereny obfitujące w naturalne przeszkody.
Pieczątki są umocowane na stałe przy drzewach w bardzo niedostępnych miejscach takich jak głębokie bagna, nieraz prawie równo z dachem auta, strome piaszczyste podjazdy, straszne trawersy, przepastne torfy itp. Każda załoga sama zdecyduje, czy podejmuje daną próbę. Oczywiście jest ciśnienie, jest walka o puchary i nagrody, także mało kto odpuszcza.
- zapewnia Pawlak.
W zmaganiach nie będzie ważna moc pojazdu, ale raczej wyczucie, umiejętność balansu i „czytania” terenu. Kluczem do sukcesu w rajdzie może okazać się również dobra współpraca pomiędzy członkami załogi.
Cały czas mówię tu o załogach, bo jak widać bez pilota, który idzie przodem i bada teren nic by nie wynikło. Rajd zawodnicy pokonują według przygotowanej przez nas książki drogowej, na której mają rozrysowaną co do metra całą trasę przejazdu. Pilot oprócz brodzenia w błocie musi być też dobrym nawigatorem, aby do tego błota gdzie są umieszczone pieczątki trafić.
- podkreśla.
Zmagania na trasie przebiegać będą w 4 klasach: ekstrem mechanik - samochody No Limit, ekstrem elektryk - samochody wyposażone w wyciągarki elektryczne, wyczyn - samochody bez wyciągarek oraz quad. Uczestnicy rajdu będą mogli również sprawdzić się na odcinkach specjalnych z pomiarem czasu.
Oczywiście uczestnicy są podzieleni na różne kategorie. Są ekstremalne próby, ale i łatwiejsze dla zwykłych aut terenowych seryjnych. W naszym rajdzie zostały wyznaczone również trzy odcinki specjalne na przygotowanym torze z pomiarem czasu przejazdu. Wygrywa załoga, która zaliczy najwięcej pieczątek i uzyska dobre czasy w trakcie os-ów.
- dodaje organizator.
W rywalizacji wezmą udział zarówno kierowcy amatorzy, jak i ci posiadający licencję kierowcy sportowego. Minimalnym wyposażeniem każdego samochodu uczestniczącego w rajdzie jest napęd 4x4. Baza rajdu podobnie jak w ubiegłych latach zlokalizowana będzie w miejscowości Piszczac Kolonia w świetlicy wiejskiej. Organizatorzy zapewniają pole namiotowe, podstawowy sanitariat, katering i przede wszystkim dobrą zabawę.
Zapisów można dokonywać pisząc na adres: gelo.dzida@wp.pl lub pod numerem telefonu: 502339775. Wszyscy chętni do wzięcia udziału w rywalizacji proszeni są o potwierdzenie uczestnictwa w terminie do 10 sierpnia. Limit to: 50 załóg samochodowych i 20 załóg quad.
Szczegółowe informacje i harmonogram rajdu dostępne są w serwisie Facebook na stronie wydarzenia "Piszczackie Odjazdy III".
LISTA STARTOWA (wstępna)
MECHANIK:
1.Andrzej Gamerc Grzegorczyk Nissan Patrol
ELEKTRYK:
1.Łukasz Szczerbetka Samurai
2.Albert Magier Uni Ram
3.Grzegorz Kierczuk, Kamila Kierczuk Samurai
WYCZYN:
1.Jarek Pytlik Samurai
2.Adam Chełmiński Vitarka
QUAD:
1.Mirosław Abramek
2.Robert Walo grizlli 660
Termin: 22 - 24 sierpnia
Miejsce: Kolonia Piszczac, baza - świetlica wiejska
Godziny rajdu:
- 23 sierpnia (sobota) start 10.00 - 18.00 zjazd na bazę
- 24 sierpnia (niedziela) start 10.00, próby na torze off road niedaleko bazy - 16.00 wyniki, wręczenie nagród.