Uczestnicy spotkania będą mieli okazję obejrzeć niezwykły, nagrodzony Oskarem, dokument opowiadający historię utalentowanego muzyka, Sixto Diaz Rodrigueza "Sugar Man". Jest to uniwersalna i zaskakująca opowieść o potędze przypadku i roli szczęścia w ludzkim życiu.
Trzymający w napięciu film Malika Bendjelloula przedstawia niewiarygodną, pełną niespodzianek, a do tego prawdziwą historię życia Sixto Rodrigueza, artysty pogrzebanego przez przemysł muzyczny w Stanach Zjednoczonych. Piosenkarza, któremu wróżono karierę większą niż Bobowi Dylanowi, a o którym... w USA nikt nie słyszał. Okazuje się jednak, że był kraj, w którym Rodriguez popularnością przebijał nawet Elvisa Presleya. Jego muzyka była bardzo popularna w Republice Południowej Afryki ze względu na panującą tam sytuację społeczną (aparthaid). Kariera Rodrigueza jednak nie trwała długo. Krążyły legendy na temat tego, że muzyk podpalił się bądź zastrzelił po nieudanym koncercie.
Jeżeli chcecie poznać tę niecodzienną historię przyjdźcie na seans, z pewnością wyjdziecie poruszeni.
- przekonują organizatorzy.
Spotkanie Awanturniczego Klubu Filmowego odbędzie się 5 sierpnia (wtorek) o godzinie 15.00 w Bibliotece "Barwnej".