W ubiegły czwartek przed godziną 14:00 dzielnicowy z Janowa Podlaskiego dowiedział się od pracownicy pomocy społecznej, że jej podopieczna w starszym wieku prawdopodobnie zasłabła i nie otwiera drzwi do domu. Kobieta była ostatni raz widziana w środę przed godziną 19:00. Od tamtej pory nie wychodziła z domu.
Policjant natychmiast udał się do miejsca zamieszkania seniorki z Janowa Podlaskiego. Na pukanie dzielnicowego do drzwi i nawoływania odpowiedziała 78-latka, która nie była w stanie wyjść z domu o własnych siłach.
Policjantowi udało się wyjąć szybę w oknie balkonowym i przez powstały w ten sposób otwór dostać się do domu. W pokoju znalazł osłabioną i wyziębioną 78-latkę. Okazało się, że wieczorem poprzedniego dnia kobieta zasłabła i przewróciła się na podłogę, z której nie mogła wstać. Przeleżała w nieogrzewanym pomieszczeniu kilkanaście godzin.
Kobieta została przekazana załodze karetki pogotowia ratunkowego i przewieziona do szpitala.