reklama

Zatrzymania po meczu w Chełmie

Opublikowano:
Autor:

Zatrzymania po meczu w Chełmie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKibice Podlasia na długo zapamiętają wyjazd na mecz z Chełmianką. Krótka bójka pod stadionem może być brzemienna w skutkach.

Na wyjazd wybrało się 80 fanów biało-zielonych, którzy podróżowali dwoma autokarami. Po wjechaniu na obiekt w stonę bialczan ruszyli miejscowi. W okolicach bramy stadionu wywiązała się szarpanina. Do akcji wkroczyła policja, która rozdzieliła zwaśnione strony. Już po spotkaniu doszło do kilku zatrzymań.

Zatrzymania we Włodawie i domach
Stróże prawa zatrzymali 8 kibiców. Jeden z nich, 19-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej został wyizolowany z grupy w drodze powrotnej we Włodawie. Usłyszał zarzut udziału w bójce oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Pozostali: dwaj 19-latkowie, 21- i 28-latek zostali zatrzymani w miejscu zamieszkania i przetransportowani do KMP w Chełmie, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Wszyscy usłyszą zarzut udziału w bójce o charakterze chuligańskim. Kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. - Analizujemy materiał i niewykluczamy kolejnych zatrzymań. Nie ma mowy o zakazach stadionowych, gdyż mecz nie był imprezą o charakterze masowym - mówi Marcin Kiczyński z chełmskiej komendy policji.

Z marihuaną i białym proszkiem
Po stronie miejscowych wśród zatrzymanych znalazło się pięciu fanów Chełmianki. Wśród nich jest jeden z liderów grupy. Ma 29 lat. Pozostali to: dwa 17-latkowie, 19- i 40-latek. W trakcie wykonywanych czynności policjanci ujawnili u jednego z zatrzymanych 2,01 g marihuany, a u innego 11,05 g białego proszku, który zostanie poddany badaniom.

Z perspektywy kibica
Jeden z fanów Podlasia zdecydował się podzielić spostrzeżeniami do zajść w Chełmie. Prosił o anonimowość. - Moim zdaniem policja sprowokowała to całe zajście. Po przyjeździe pod stadion grupy kibiców nie zostały oddzielone w żaden sposób. Oddziałów policji były wystarczające, żeby zabezpieczyć przyjazd conajmniej kilkusetosobowej grupy. Stali bezczynnie i zostaliśmy zmuszeni, by się bronić. Doszło do awantury. Następnie funkcjonariusze o szóstej rano wyciągają kibiców z domów i stawiają zarzuty udziału w bójce. To co najmniej nienormalna sytuacja - mówi jeden z kibiców z Białej Podlaskiej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE