Był spalony?
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando podopiecznych Michała Kwietnia. - Miałyśmy więcej sytuacji niż przeciwniczki. Rywalki z Żywca mądrze się broniły, chociaż powinnyśmy prowadzić, jednak sędzina dopatrzyła się spalonego po strzale Natalii Stasikowskiej. W innych przypadkach dobrze spisywała się Aleksandra Komosa - mówi popularna "Gąska". – Zostałyśmy zepchnięte do defensywy i właściwie skupiłyśmy się w tym fragmencie meczu na rozbijaniu ataków przeciwniczek – dodaje Ewelina Prokop, trener Mitechu.
W trzy minuty
Niemoc gospodyń została przełamana w 70. minucie. Piłkę na skrzydle dostała Gąsieniec. Jednym kontaktem przyjęła piłkę, a przy drugim oddała strzał po dłuższym słupku po ziemi. Dla 19-latki było to dziesiąte trafienie w sezonie. - Cieszę się, że zaczęłam rok od gola. Dedykuję go tacie Grześkowi, który nie mógł być na meczu, a bardzo chciał - przyznaje. Chwilę później wynik ustaliła Ewa Cieśla. Kapitan AZS-u PSW trafiła zza linii pola karnego po akcji ze Stasikowską.
Pozytywnie
- Zagrałyśmy bardzo dobre zawody w niesprzyjających warunkach. Było bardzo zimno, gdyż spotkanie rozpoczęło się już wieczorem i ujemna temperatura dawała się we znaki. Rywalki nie miały wielkich sytuacji. Nasza gra obronna mogła się podobać, a w ofensywie mieliśmy więcej atutów od przeciwniczek. Wraz z dziewczynami z nadzieją patrzymy w przyszłość i walczymy o awans do grupy mistrzowskiej - kończy Gąsieniec.
W Koninie i u siebie
W najbliższy weekend Ekstraliga będzie pauzować ze względu na zgrupowanie reprezentacji Polski. W drugi weekend marca zespół Kwietnia zagra z Medykiem Konin na wyjeździe, a tydzień później do Białej Podlaskiej przyjedzie AZS PWSZ Wałbrzych. To odpowiednio wicelider i czwarta ekipa rozgrywek.
AZS PSW Biała Podlaska - Mitech Żywiec 2:0 (0:0)
Bramki: Gąsieniec 70`, Cieśla 73`.
AZS PSW: Snopczyńska - Sosnowska, Bosak (80` Karplyuk), Edel, Niedbała (85` Mikołajczak), Wołos, Cieśla, Gąsieniec, Michalska, Lefeld, Stasikowska (70` Płoska).
Mitech: Komosa - Biegun, Rżany, Gruszka, Prokop (68` Kovtun), Liskova (55 Warunek), Zdechovanova, Chrzanowska, Smidova, Wnuk, Stopka.