reklama

Zabielski: Nikt z nas nie wątpi. "Kołyska" dla Olka i Dorotki

Opublikowano:
Autor:

Zabielski: Nikt z nas nie wątpi. "Kołyska" dla Olka i Dorotki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZabielski: Nikt z nas nie wątpi. "Kołyska" dla Olka i Dorotki

ROZMOWA Z Pawłem Zabielskim, zawodnikiem Podlasia

Nikt z nas nie wątpi. "Kołyska" dla Olka i Dorotki

To był najważniejszy tydzień w Twoim życiu?

- Dokładnie. Moja Dorotka urodziła mi syna. Aleksander przyszedł na świat we środę. Ważył 3670 g i mierzył 56 kg. To nasze pierwsze dziecko. Oczekiwaliśmy na przyjście Olka i z tego powodu nie pojechałem do Oświęcimia.

Piękna sprawa, a w sobotę wielkie spełnienie piłkarskie...

- Dostałem szansę na ostatni kwadrans. Tak sobie wyobrażałem pierwszy występ w roli taty. Wszedłem, strzeliłem i wygraliśmy. Nie może być nic piękniejszego.

O dedykację nie muszę pytać?

- "Kołyska" była dedykowana mojej dzielnej żonie Dorotce, która wydała na świat Aleksandra.

To Twój pierwszy gol w sezonie...

- Trzeba dodać, że w trzecim występie. W sumie zaliczyłem niespełna godzinę w tym sezonie. Wszystko przez kontuzję. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.

Miałeś chwile zawahania, czy nie dać sobie spokoju z piłką?

- Były momenty zwątpienia, ale nie umiem funkcjonować bez regularnego treningu. Chcę grać w piłkę do momentu, kiedy będzie pozwalało na to zdrowie.

W Podlasiu?

- Oczywiście. Mój czas rozjazdów się skończył. Mam kochaną żonę i synka. Skupiam się na nich, a futbol jest dodatkiem.

Podlasie utrzyma się w lidze?

- A wątpisz? Ja nie. Nikt z nas nie wątpi. Ze Spartakusem było ciężko. Postawili się, jednak zdołaliśmy ich przełamać.

Jesteś gotowy do roli taty?

- Miałem czas, by na to się przygotować. Wstępując w związek małżeński mogliśmy się spodziewać, że prędzej czy później będziemy cieszyli się z potomka. Żona z synkiem wracają do domu za chwilę i teorię będę musiał przenieść na praktykę.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE