ROZMOWA Z Maciejem Wojczukiem, kapitanem Podlasia Biała Podlaska
Opaska daje dodatkową motywację i odpowiedzialność za drużynę
Która to Twoja lepsza noga?
- Prawa.
A gola zdobyłeś lewą...
- Tak naprawdę nie ma różnicy (śmiech - przyp. red.).
Strzeliłeś piękną bramkę...
- Dziękuję. Tak chciałem.
Na pewno?
- Oczywiście.
Drugi mecz w roli kapitana i drugi gol...
- Piękna historia. Najważniejsze, byśmy wygrywali. Opaska daje dodatkową motywację i odpowiedzialność za drużynę.
Jak ocenisz spotkanie?
- Zespoły nie miały wielu sytuacji. Wiedzieliśmy, że gramy na swoim stadionie. Chcieliśmy wygrać. Czuliśmy się mocni. Może to dziwnie zabrzmi, ale graliśmy w domu. Tutaj trenujemy, tutaj mamy swoją szatnię. Wyszliśmy pewni siebie i dążyliśmy do zdobycia trzech punktów.
Przed Wami mecz w Stalowe Woli...
- Jedziemy po trzy punkty.