Sensei Piotr to tegoroczny wicemistrz świata z kwietniowych zawodów w Tokio, natomiast jego żona, Katarzyna Moczydłowska-Krajza jest mistrzynią Europy w kategorii kata. Trening grupy młodszej zaczął się po godzinie 17:00 i trwał godzinę, natomiast ten dla grupy starszej rozpoczął się o 18:00 i trwał aż do 21:00.
Sensei Piotr i Katarzyna pokazali jak należy rozgrzewać się przed intensywnym treningiem oraz w jaki sposób dobierać ćwiczenia zależnie od czasu pozostałego do zawodów. Następnie odbyły się ćwiczenia praktyczne w parach, trening technik oraz kombinacji, a także praca nad timingiem i innymi przydatnymi ruchami.
Ostatnią częścią treningu były krótkie, dwuminutowe sparingi, podczas których można było się zmierzyć nawet z samym senseiem Piotrem. Całość skończyła się około 21:30. Wicemistrz świata zrobił duże wrażenie na ćwiczących, którzy bardzo się cieszyli, że mogą się czegoś od niego nauczyć. W pamięć zapadło im zdanie, które wypowiedział na koniec:
Nie ważne jak bardzo dawaliście sobie radę przez cały trening, ale przez te ostatnie sto kopnięć daliście z siebie wszystko.
Oby to nie był ostatni przyjazd mistrza do Białej Podlaskiej.