- Jedziemy do rywali po trzy punkty, chociaż grało się tam zawsze ciężko. W tej lidze jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Wiadomo, zdarzają się słabsze mecze, ale gdy mamy do dyspozycji wszystkich zawodników to jesteśmy bardzo mocni - mówi Damian Artymiuk.
31-latek nie był zadowolony z ostatniego występu, chociaż Lutnia wygrała 5:3 z Unią Żabików. - Ostatnie spotkanie nie było naszym najlepszym, zwłaszcza pierwsza połowa. Po przerwie było dużo lepiej i pewnie wygraliśmy z rywalem - dodaje.
Mateusz Kacik będzie miał do dyspozycji Sebastiana Całkę, który wraca po pauzie za żółte kartki. - Na tą chwilę nic nie wiem o jakiś nieobecnościach, więc wyjdziemy w najmocniejszym składzie - mówi.
Popularny "Artym" ma na koncie 112 goli w barwach Lutnii. Czy zdoła zdobyć jeszcze 38 bramek, by mieć ich 150? - Jeśli zdrowie i czas pozwolą to myślę, że spokojnie - kończy gracz rodem z Woskrzenic, który niedawno został tatą. Jego ukochana Karolina 26 września wydawała na świat Kacperka.