Rozmowa z Kamilem Bartoszukiem, asystentem Tomasza Buraczewskiego
Pokazaliśmy wschodnie charaktery!
Czy spodziewaliście się tak wielkiego sukcesu?
- Nie byłbym szczery, gdybym powiedział, że spodziewaliśmy się tak dużego sukcesu. Kilka dni przed wyjazdem do Szwecji rozmawiałem z jednym z moich zawodników. Powiedziałem mu wtedy, że jedziemy wygrać ten turniej. Wtedy było to tylko marzenie, jednak dziesięć dni później okazało się, że powiedzenie "Marzenie to cel z datą realizacji" jest prawdziwe.
(...)
Więcej we wtorkowym wydaniu Wspólnoty Bialskiej i Międzyrzeckiej lub na eprasa.pl. Zapraszamy do lektury.